poniedziałek, 6 stycznia 2014

Bezstresowe wychowanie dzieci - problem czy rewolucyjna zmiana ?

                             
http://zwierciadlo.pl/2012/dziecko-2/wychowanie-dziecko/wychowanie-szkola-przetrwania [06.01.2014]
 Bezstresowe wychowanie dzieci - problem czy rewolucyjna zmiana?
Bezstresowe wychowywanie dzieci to metoda budząca wiele kontrowersji i zagorzałych dyskusji. Obecnie zdaje się istnieć więcej przeciwników tej metody. Zwolennicy tego sposobu na wychowywanie dzieci są w mniejszości. Naczelne argumenty przeciw to: wychowanie bezstresowe daje przyzwolenie na każde zachowanie dziecka, tak wychowane dzieci są bezczelne i wyrastają na tyranów. Jak tymczasem wygląda prawda o bezstresowym wychowaniu?
1. Walka ze stresem
Stres to nieodłączny element życia, dlatego rodzice, którzy decydują się na bezstresowe wychowanie w znaczeniu „rób co chcesz, na wszystko masz nasze błogosławieństwo”, są w błędzie. Bezstresowe wychowanie w tym rozumieniu faktycznie nie przyniesie niczego dobrego. Poszczególne etapy rozwoju dziecka będą odkrywać, jak wiele szkód tak naprawdę przynoszą te metody wychowania dzieci. Dziecka nie da się ochronić przed stresem, bo analogicznie rzecz biorąc, malucha nie da się uchronić przed życiem. W końcu stres może być wywołany najdrobniejszymi sprawami, takimi jak głód, pragnienie, chęć przytulenia ulubionego pluszaka, którego akurat nie ma pod ręką. Rodzice odgadujący za wszelką cenę życzenia malucha i spełniający jego zachcianki robią mu dużą krzywdę, która w przyszłości się na nich zemści.
Rozwój dziecka polega na tym, że maluch zdobywa coraz to nowe umiejętności. Zabawka leży dalej? Dziecko zacznie z czasem się do niej czołgać, potem raczkować, w końcu podejdzie sam o własnych siłach. A po co mu nauka chodzenia, skoro mama i tak zaraz poda mi zabawkę? Stres jest dobry o tyle, o ile napędza myślenie, pobudza do działania i wpływa na nasz rozwój. Oczywiście mowa tu o konstruktywnym, a nie patologicznym stresie.Aby ograniczyć stres u dziecka i nauczyć malucha, jak sobie z nim radzić, można zastosować kilka prostych pomysłów. Gdy dziecko idzie do przedszkola to nie musi tam mieć nieznanego otoczenia, opiekunki, kolegów, rozkładu dnia. Kolegów można poznać wcześniej, np. na placu zabaw lub podczas odwiedzin. Rozkład dnia, który będzie obowiązywał w przedszkolu przećwiczyć w domu w formie zabawy.

2. Poczucie bezpieczeństwa
Rodzice zabiegający o to, by usunąć każda przeszkodę z drogi malucha, chcą zapewnić mu w ten sposób bezpieczeństwo. Tymczasem sami robią mu największą krzywdę. Niestawianie zakazów i ograniczeń powoduje, że dziecko zaczyna myśleć, że wszystko mu wolno.Rozwój dziecka nie przebiega prawidłowo. Maluch czuje się zagubiony w świecie, którego nie zna. Ponieważ rodzice nie stawiają  mu żadnych reguł, dziecko nie wie, jak daleko może się posunąć. Dorośli powinni być oparciem dla dzieci, nie mogą pozwolić mu manipulować sobą. Dziecku, które wymyśla absurdalne rzeczy typu: „nie zjem posiłku dopóki nie nałożysz płaszcza w kratkę”, nie chodzi o to, by pośmiać się z rodzica. Maluch stara się zaprowadzić własne reguły.Żeby dziecko mogło wyrobić sobie poczucie bezpieczeństwa, musi wiedzieć, że ma oparcie w rodzicach. Dorośli po prostu nie mogą być na każde skinienie swojej pociechy, ponieważ ta straci do nich cały szacunek. Rodzice staną się kimś, kogo można poniżyć, opluć, a i tak nie zostaną wyciągnięte z tego żadne konsekwencje. Dziecko posuwa się coraz dalej, ponieważ szuka granic, sprawdza ile mu wolno.
3. Wady bezstresowego wychowania
Wychowanie dziecka w sposób bezstresowy jest ryzykowne. Wiąże się ono z wyrobieniem niewłaściwych postaw u dzieci. Najczęstsze wady bezstresowego wychowania to:
  • 1.brak znajomości reguł życia, niezważanie nie innych dorosłych i dzieci, brak posłuszeństwa np. wobec nauczyciela;
  • 2.wyrobienie u dziecka postawy egocentrycznej, skupienie na sobie i swoich potrzebach;
  • 3.nieumiejętność dbania i zabiegania o rzeczy ważne, dzieci wychowane bezstresowo nie potrafią cierpliwie pracować na coś, wychodzą bowiem z założenia, że wszystko im się należy i powinni to osiągnąć bez wysiłku;
  • 4.przekonanie, że świat jest zły, ponieważ nie spełnia oczekiwań dzieci i nie daje sobą manipulować tak, jak rodzice;
  • 5.nieumiejętność radzenia sobie ze stresem.
  • Dziecko wychowane bezstresowo, kiedy musi zmierzyć się z życiem, jest przerażone. Okazuj się bowiem, że rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej, niż go uczyli rodzice. Wszędzie widzą zakazy, nie potrafią sprostać obowiązkom, ponieważ do tej pory mogli liczyć na rodziców. Samo chodzenie do szkoły i podporządkowanie się nauczycielom i współpraca z innymi dziećmi stają się niewykonalne. Bezstresowe wychowanie wpaja w dzieci przekonanie, że świat jest na ich usługi, tymczasem życie je brutalnie rozczarowuje.

4. Wychowywanie dzieci

W takim razie, jakie metody wychowania dzieci stosować, by nasze pociechy umiały odnaleźć się w życiu? Najgorszy sposób wychowywania dzieci to popadanie w przesadę. Bo ani pozwalanie dziecku na wszystko nie przynosi rezultatów wychowawczych, ani trzymanie przez rodziców niemalże pruskiego drylu również się nie sprawdza. Niektórzy rodzice stosują wobec swoich dzieci metodę „twardej ręki”. Oczekują, że maluch bez szemrania wypełni wszystkie ich polecenia i nakazy. W przeciwnym wypadki dziecko zostanie poddane karze. Czy to jest dobra metoda wychowawcza? Nie wydaje mi się. Takie traktowanie nie uczy malucha niczego poza tym, że ma być posłuszne i podporządkowane silniejszemu. Dziecko wypełnia polecenia pomimo tego że ich nie rozumie, ponieważ boi się kary. Rygorystyczny porządek prowadzi u dziecka do problemów z własną samooceną. Maluch nie umie określić czego pragnie i potrzebuje. Często zdarza się, że dzieci tak wychowywane kłamią i buntują się, a kiedy tylko dorosną, uciekają.Jaki jest więc złoty środek wychowawczy? Podstawa każdych relacji międzyludzkich, niezależnie od tego czy są to relacje między dorosłymi, między dorosłym a dzieckiem, czy między dziećmi, to wzajemny szacunek.
Zródło : http://parenting.pl/portal/wychowanie-bezstresowe


















Jakie zadania stawia przed wychowaniem współczesność?

                                                    
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/32440/sen580e.jpeg  [06.01.2014]

 Zadania które  stawia przed wychowaniem współczesność
Bardzo często stwierdza się, że żyjemy w czasach niesłychanie szybkiego rozwoju nauki i techniki. Wiek XX w swej dotychczasowej historii zapisał się nie tylko burzliwymi wydarzeniami społecznymi, gospodarczymi i politycznymi, ale również dynamicznym rozwojem oświaty i nauki. Byliśmy i jesteśmy światkami narodzin nowych systemów, kierunków, teorii i koncepcji pedagogicznych. W niespotykanym dotychczas tempie obserwujemy liczne reformy i modyfikacje systemów oświatowych. Często jesteśmy współuczestnikami licznych dyskusji i polemik na temat nauczania wychowania. Trudności z dziećmi i młodzieżą uczyniły z wychowania ważny temat na całym świecie, a równocześnie stało się ono palącą potrzebą społeczną.

Obecnie zadania współczesnego wychowania różnią się od idei wychowania stosowanych dawniej przez wychowawców, rodziców, pedagogów. Postęp cywilizacyjny sprawił, że współczesne teorie, wzorce wychowania muszą zmierzyć się z szeregiem nowych, różnych problemów.
Należy wspomnieć o rodzinie, jako podstawowym środowisku wychowawczym w życiu człowieka.2 Rodzina funkcjonowała zawsze, jednak jej rola zmieniała się wraz z rozwojem kultury i społeczeństwa. Przed rodzicami stają wciąż nowe zadania, ponieważ trudny czas młodzieży, jest często trudny także dla rodziców –wychowawców. Biologicznie zapoczątkowana zmiana w dziecku, pociąga za sobą zmiany w relacjach, rodzinie, a zatem konieczność zmian w samym rodzicu, dostosowanie się do nowej sytuacji, konflikty w pewnym sensie rodzą się „same”. Dzieci często demonstrują niechęć i bunt przeciw autorytetom, jednak bardzo silnie potrzebują one więzi i obecności rodzica. Obecności,
w której bunt przestaje być niebezpieczny, a nawracające poczucie osamotnienia ulega weryfikacji, poprzez rzeczywiste zainteresowanie i uwagę. Jednak w raz z rozwojem dziecka dochodzi do pewnego pozbawienia się iluzji, idealizowanego, doskonałego rodzica pojawia się rodzic realny, ze swoimi brakami i wadami. Nie zawsze rodzic może pogodzić się ze swoim nowym obrazem wobec dziecka, jednak nadal ma wpływ na wychowanie.

Należy także wspomnieć o pedagogizacji rodzica czyli działalności zmierzającej do stałego wzbogacania posiadanej przez rodziców potocznej wiedzy pedagogicznej o elementy naukowej wiedzy o wychowaniu dzieci i młodzieży. Tak pojmowana pedagogizacja powinna dotyczyć przede wszystkim problematyki wychowawczej, ale także innych aspektów funkcjonowania rodziny, jak np. zagadnień prawnych, zdrowotnych czy społecznych. Dzięki szeroko zakrojonej pedagogizacji wiedza rodziców może się także wzbogacić o wiadomości dotyczące higieny, genetyki, psychologii rozwojowej i wychowawczej, socjologii, ekonomii oraz medycyny.

Stanisław Kawula uważa, że celem pedagogizacji jest bezpośrednia i pośrednia pomoc rodzicom w ich oddziaływaniach wychowawczych dzięki podniesieniu stopnia ich refleksyjności, wzbogaceniu świadomości pedagogicznej i przez to poprawnie funkcjonowania rodziny. Ważnym zadaniem pedagogizacji jest też kształcenie kultury pedagogicznej rodziców i innych osób zaangażowanych w proces wychowania. Źródłem wiedzy dla rodziców w tym zakresie są: literatura popularnonaukowa, specjalistyczne czasopisma, poradniki, programy telewizyjne i audycje radiowe. Fachowych porad udzielają poradnie psychologiczno-pedagogiczne, pedagodzy szkolni i wychowawcy klasowi.
To właśnie szkoła na skutek bezpośredniej formy kontaktów z rodzicami może wpływać na podniesienie jakości wychowania w rodzinie i poprawę sytuacji dziecka zarówno w domu, jaki w szkole. Szkoła powinna uczyć nie tylko, jak żyć, ale i jak zmieniać życie. To ambitne zadanie szkoła może realizować jedynie we właściwej współpracy z rodzicami uczniów.

W ostatnim czasie obserwujemy wyraźnie nasilenie zjawisk patologicznych, które są poważnym zagrożeniem dla dopiero co rodzącego się nowego porządku i ładu społecznego. Zjawiska te – alkoholizm, narkomania, złe funkcjonowanie rodziny, ubóstwo graniczące z nędzą itp., wywierają negatywny wpływ na życie społeczne w ogóle, a już szczególnie na młodzież
z natury już wrażliwą na anomalie w otoczeniu oraz rodzinie. Dzieci i młodzież, poszukując akceptacji dla swojej osoby, swoich dążeń i pragnień nie zawsze nawet do końca sprecyzowanych. Przy braku zainteresowania ze strony najbliższych, szkoły lub innych jednostek opiekuńczo – wychowawczych, zwracają się ku modelom negatywnym, które w ich odrzuceniu pozwalają osiągnąć zaspokojenie występujące w tym wieku potrzeb ( uznania otoczenia, kontaktu z rówieśnikami, zabawy, rozrywki), a także na osobliwe rozumiany awans społeczny.
Cywilizacja techniczna otwiera nowe możliwości, ale i stawia znacznie wyższe wymagania w dziedzinie praw moralnych i społecznych człowieka, nie mówiąc o stale wzrastających wymaganiach w zakresie wykształcenia i nieustannej modernizacji kwalifikacji zawodowych ogółu ludzkości kraju.
Rozwiązanie tych problemów wymaga wysokiej efektywności działania systemu oświaty i wychowania, wzrostu aktywności nauk społecznych, m.in. pedagogiki współczesnej. W tej sytuacji wzrasta rola instytucji zajmujących się wychowaniem jak i nauczaniem zarówno dzieci jak i dorosłych.
Konieczne jest szybkie doskonalenie treści, metod i środków działań pedagogicznych oraz organizacji aktualnie istniejących systemów oświatowych.

Wychowanie ma istotne znaczenie, a w rozwijającym się postępie technicznym może ono rozszerzyć się przez środki masowego przekazu np. telewizje, komputery. Myślę, że środki techniczne mogą pomóc pedagogom, wychowawcom zwiększyć ich możliwości działania. Wolność, jaką cieszą się obecnie media, niesie ze sobą z jednej strony wiele pozytywnych skutków, z drugiej jednak pojawiają się liczne zagrożenia.3 Większość informacji dociera w formie obrazu – nawet w książkach, czasopismach, ilustracje, fotografie zajmują coraz więcej miejsca. Poprzez znak można przekazać więcej informacji w sposób o wiele szybszy, mniej podatny na przełamania i niezrozumienie przez odbiorcę. Multimedialna technika komputerowa pozwala na tworzenie własnego świata, który widzimy, którego odgłosy słyszymy.
Te wspaniałe możliwości mają jednak pewne wady:
•odrywają od realiów codzienności, a powrót do nich może być trudny;
•wbrew pozorom nie sprzyjają wyobraźni, nie musimy bowiem wysilać się na inwencje, zrobili to za nas programiści;
•niewiele programów uczy myślenia, a liczne opcje pomocy przyzwyczajają nas do łatwego pokonywania trudności.
W telewizji powszechna jest dyskusja o przemocy, scenach gwałtu, seksie, dewiacjach, które dzieci mogą oglądać na ekranach telewizora. Telewizja może być dla dziecka także źródłem wiedzy, dostarczając nowych, nieznanych dziedzin nauki, techniki, kultury, zaspokojenia potrzeb dziecka. Dlatego zadaniem dla rodziców jako pierwszych i nie zastąpionych wychowawców oraz dla szkoły, która za natury swej powinna mieć specjalistów: pedagogów, wychowawców, którzy nauczą młodych refleksyjnego i krytycznego odbioru mediów. Aby młody człowiek w tym wielkim hipermarkecie świata napędzanym przez pieniądz nie zatracił sensu swego życia. Aby mógł sam wybrać i oddzielić co jest dla niego dobre.

Nieco podobnym zagadnieniem jest wpływ czasopism na młodego, dopiero co kształtującego się człowieka. Obecnie na polskim rynku występuje wiele czasopism, które czytelnika przez zawarte treści oraz propagowane wzory kulturowe mają wpływ na wychowanie współczesne. Takie pisma, które są bardzo popularne wśród młodzieży jak Brawo, Popcorn czy Dziewczyna, poruszają tematy, które –jak się wydaje – interesują przeciętnego nastolatka: muzyka, filmy, trochę plotek z życia gwiazd, porady dotyczące tego, jak się ubrać i jak dbać o siebie, wreszcie sprawy związane z dojrzewaniem seksualnym. Nie tyle jednak dobór tematów, ale sposób podejścia do nich wzbudza wiele kontrowersji. Pisma te kreują bowiem określony obraz rzeczywistości, pokazują pewne wzorce zachowań i wzorce osobowe. W moim przekonaniu czasopisma mają charakter antywychowawczy. Są to pisma łatwo dostępne, które propagują hedonistyczne wzory zachowań oraz negatywne cechy kultury masowej.

Kolejnym zadaniem jakie stoi przed wychowaniem jest nowa struktura systemu edukacji, czyli gimnazjum. W wielu z nich zaistniały już pierwsze problemy związane ze specyfiką środowiska wychowawczego. Gromadzi ono młodzież dorastającą, często zbuntowana, bez wzorców socjalizacyjnych lub często negatywnych. Wymaga to od takiej szkoły zdecydowanego systemu kształcenia, a zwłaszcza wychowania. Młodzież w tym wieku już coraz bardziej krytycznie, z względnie ukształtowaną strukturą osobowości. Organizacja procesy edukacji wymaga od nauczycieli - pedagogów doskonalenia warsztatu pracy, łamania schematów, unikanie sytuacji nudy młodzieży oraz poszukiwanie efektywnych metod i form pracy. Wymaga to także od nich, niekiedy znaczącej zmiany siebie, refleksji nad kompetencjami metodycznymi, itp.

Sądzę, że przed wychowaniem będą stawać wciąż nowe zadania, zwłaszcza dla pedagogów i wychowawców, a w miarę rozwoju mogą być one coraz trudniejsze. Jednak dzięki dobrym uczelniom charakteryzującym się wszelkim poziomem nauczania, dzięki środkom masowego przekazu
i fachowej literaturze, wykształciło się wielu wspaniałych pedagogów, którzy borykając się z współczesnymi problemami, starają się zająć wychowaniem ludzi.

Wychowanie współczesne zmierza do wszechstronnego rozwoju człowieka. Wszystko co człowiek wewnętrznie posiada, powstaje jako dzieło wychowania. Rozwój mowy i świadomości, wiedza i umiejętności zawodowe, także zasady
i ludzkie postępowanie musi być wypielęgnowane przez staranne wychowanie i kształcenie. Dlatego wychowanie przez wszechstronny rozwój przyczynia się do zapewnienia warunków uszczęśliwienia jednostek ludzkich, dając im wykształcenie i przygotowanie do życia, zadowolenie z pracy i radość kulturalnego spędzania czasu.
Zródło : http://www.sciaga.pl/tekst/23932-24-jakie_zadania_stawia_przed_wychowaniem_wspolczesnosc

sobota, 4 stycznia 2014

Dylematy współczesnego wychowania


http://www.edziecko.pl/rodzice/1,79353,14085030,Czy_wspolczesne_mamy_robia_z_siebie_meczennice___OPINIE.html [04.01.2014]
Początek XXI wieku skłania do refleksji nad rolą i kształtem wychowania we współczesnym świecie. W obliczu zmieniających się warunków życia, istnieje silna potrzeba określania właściwego poziomu wrażliwości – pożądanego dla przyszłego pokolenia Polaków.
 Każde dojrzałe i ukształtowane moralnie społeczeństwo, ma swoje korzenie w dzieciństwie.
„Dzieci są jak nasiona, które posialiśmy. Musimy je karmić tak, aby wyrosły na zdrowych, silnych i wypełnionych miłością ludzi.”
(Fran D. Rosen-Sawyer)
Wśród wszystkich pojęć pedagogicznych, wychowanie jest jednym z trudniejszych do zdefiniowania. Wynika to głównie z subtelnej istoty materii, której dotyczy. Trudność zdefiniowania procesu wychowawczego polega na konieczności uwzględnienia przeciwstawnych sobie czynników. Tendencje do nowego określenia tego pojęcia, nasilają się zwłaszcza w okresach głębszych zmian ustrojowych, przeobrażeń społecznych i ekonomiczno-technicznych.
We współczesnej Polsce, szczególnie wyraźnie dostrzegalne są skutki przemian ustrojowych oraz wyraźne zmiany w obyczajowości. Zmiany te dotyczą zarówno dorosłych obywateli jak i młodzieży i dzieci wychowywanych i dorastających w nowych realiach.
Aby mówić o wychowaniu, należy sprecyzować zakres oddziaływań mających wpływ na kształt osobowości.
Wychowanie w wąskim tego słowa znaczeniu można zdefiniować jako: świadome, celowe i specyficzne pedagogiczne działanie osób z reguły występujących w ich różnych zbiorach (rodzinnych, szkolnych, innych) dokonywane głównie przez słowo (i inne postacie interakcji, zwłaszcza przez przykład osobisty) zmierzające do osiągnięcia względnie trwałych skutków (zmian) w rozwoju fizycznym, umysłowym, społecznym, kulturowym i duchowym jednostki ludzkiej.
Pojęcie wychowania w szerszym ujęciu należy interpretować jako: oddziaływanie całokształtu specyficznych pedagogicznych bodźców i doświadczeń ogólnospołecznych, grupowych, indywidualnych, profesjonalnych i nieprofesjonalnych przynoszących względnie trwałe skutki w jej sferze fizycznej, umysłowej, społecznej, kulturowej i duchowej.
W kontekście tej definicji działania celowe i świadome, zastępowane są szerszym terminem określanym jako bodźce, które mogą wnosić u wychowanków zarówno założone cele jak i takie których działania nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Bodźce zewnętrzne w sposób pośredni lub bezpośredni wpływają na trwałe zmiany w psychice młodego człowieka.
Wychowanie można interpretować również jako całokształt oddziaływań na człowieka (szczególnie młodego) w celu ukształtowania go do odpowiedzialnego podejmowania ról rodzinnych i społecznych. Zdefiniowanie pojęcia wychowanie wymaga zatem określenia celu wychowania oraz reguł realizacji celu, czyli systemu wartości, na jakich się ono opiera.
Człowiek współczesny, szczególnie silnie obarczony jest ciężarem wpływów z zewnątrz. Przeprowadzone badania, obrazują ich znaczenie, hierarchię i siłę oddziaływania. Według danych z 1998 r. wskazuje się na sześć najważniejszych czynników, które mają swój udział w procesie wychowania młodego człowieka, są nimi: telewizja, grupa rówieśnicza, dom, świat filmów video, prasa młodzieżowa, szkoła.
Wartym odnotowania jest fakt, że trzy z nich są przedstawicielami grupy mediów. Jeśli dodać do tego rosnące oddziaływanie sieci internetowej oraz gier komputerowych, to podjęcie problematyki multimediów i ich wpływu na wychowanie jest w pełni uzasadnione.
Pod pojęciem mediów rozumie się różnorodne sposoby komunikowania lub przekazywania informacji. Cechą charakterystyczną współczesnych form przekazu jest jego silne oddziaływanie emocjonalne oraz nierzadko wpływanie na podświadomość. Siła multimediów osadzona jest w równoczesnym oddziaływaniu na wszystkie formy percepcji odbiorcy, to jest na wzrok, słuch, bodźce fizyczne i emocjonalne. Stąd wynikają szanse jak i bezpośrednie zagrożenia dla chłonnego umysłu młodego człowieka.
W XXI w. człowiek żyje w świecie zdominowanym przez mass media oraz multimedia, stając się, jak to określił kanadyjski badacz M.Mc Luhan „...mieszkańcem wielkiej globalnej wioski”. Społeczeństwo polskie, podobnie jak zachodnie, powoli ulega informatyzacji.
W naszym życiu zagościły już takie media jak: prasa, radio, telewizja, technika satelitarna oraz komputery otwierające horyzonty poznania poprzez dostęp do internetu. W życiu codziennym jesteśmy atakowani przez dochodzące do nas zewsząd informacje, które w wielu aspektach naszego życia stały się towarem. Informacje operują językiem reklamy, która powstała przy pomocy komputerów. W ostatnich latach bardzo wzrosło zainteresowanie telefonią komórkową i cyfrową, pagerami, sieciami komputerowymi, internetem, pocztą elektroniczną. Cały ten bezmiar technologicznych nowinek, odciska swoiste piętno w rozwijającej się psychice dorastającego człowieka, który próbuje się w tym wszystkim odnaleźć.
Olbrzymi wpływ na psychikę człowieka (szczególnie młodego) ma telewizja. Podkreślają to wszystkie badania przeprowadzone w różnych środowiskach i kulturach. Obraz ruchomy oddziałuje bardzo intensywnie. U młodego widza działanie to może być porównane do stanu hipnozy. Różni się jednak od hipnozy tym, że telewidz sam musi określić moment wyprowadzenia się z „transu”. U osób dorosłych, o ukształtowanej psychice, proces ten jest w pełni możliwy, ale zupełnie inaczej wygląda to w przypadku dzieci i młodzieży. Dziecko uczestniczy w oglądanym spektaklu angażując się w pełni i często utożsamia się z bohaterami oglądanych filmów. Dlatego często po zakończeniu filmu jest jakby nie obecne w rzeczywistości, ciągle tkwi w świecie wykreowanym przez oglądany film. Podejmuje często działania, naśladując bohaterów oglądanych filmów, nie licząc się z rzeczywistymi faktami i ograniczeniami. W tym kontekście niezbędna jest obecność osoby dorosłej, bliskiej dziecku, która pomoże mu powrócić do świata rzeczywistego. Jeśli zabraknie tej osoby, świat rzeczywisty staje się dla dziecka nieatrakcyjny i nieprzyjazny. W psychice dziecka wytwarza się wówczas nawyk uciekania w świat ułudy i fantazji z wielką potrzebą pozostania w nim na zawsze. W ten sposób tworzy się mechanizm uzależnienia od telewizji.
Nieco inaczej sprawa wygląda w przypadku młodego człowieka, który nieskory jest już do bezkrytycznego przyjmowania prezentowanego świata w całości lecz chętnie wybiera dla siebie te jego elementy, które spełniają aktualne i niezwykłe silne młodzieńcze oczekiwania. Wzmocnienie takiej postawy wynika z dwóch elementów: po pierwsze z sytuacji silnych przewartościowań emocjonalnych związanych z okresem młodzieńczym, w tym również z silnymi napięciami erotycznymi; po drugie, z różnych nacisków wychowawczych podejmowanych w rodzinie, szkole i innych instytucjach wychowujących, odbieranych często jako ograniczenia swoiście rozumianej wolności.
Pozytywne treści mogą skutecznie wesprzeć proces wychowania, natomiast treści negatywne mogą go skutecznie zniszczyć. Intencje autorów zmierzające do wywołania silnych efektów emocjonalnych prowadzą najczęściej do wyboru treści ostrych, przerysowanych, drastycznych, o silnym zbawieniu erotycznym i agresywnym. Zdrowa i normalna sytuacja nie jest atrakcyjnym materiałem filmowym i stąd większość produkcji dotyczy sytuacji patologicznych i destrukcyjnych. Niektóre elementy procesu dezintegracji psychicznej człowieka można określić jako:
- oderwanie przeżywania seksualności od miłości - w wielu filmach zanika sformułowanie „kocham ciebie” a pojawia się „potrzebuje ciebie”. Jest to charakterystyczne instrumentalne traktowanie drugiego człowieka,
- oderwanie rodzicielstwa od małżeństwa – małżeństwo przestaje być związkiem osób ukierunkowanych na przekazywanie życia i wychowanie dzieci,
- oderwanie małżeństwa od wierności – wierność i trwałość związku stają się anachronizmem i przeżytkiem. W miejsce osobowej więzi pojawiają się związki „obok” tzw. przelotne, okazjonalne,
- oderwanie wolności od wartości – lansowana jest swawola, a nie wolność jako możliwość wyboru dobra. Wolność jest rozumiana jako ucieczka od wartości,
- oderwanie odpowiedzialności od wolności – odpowiedzialność rozumiana jest jako ograniczenie wolności, lansuje się hasła hedonizmu i użycia za wszelką cenę, bez podejmowania odpowiedzialności za skutki takich działań.

Ekran telewizyjny jak i kinowy emanuje scenami gwałtu i przemocy. Sieje poważne spustoszenie oraz destrukcyjne wpływa na psychikę młodego człowieka. Opinie specjalistów, co do wpływu tych scen na psychikę dziecka są podzielone. Jedno z niedawno przeprowadzonych badań wykazało, że dzieci nie ulegają wpływowi przemocy pokazywanej na filmach video lub w telewizji, jeśli jest ona przedstawiana w postaci fantastyki lub komiksu. Inne badania wykazały, iż oglądane przez dzieci filmy kształtują ich psychikę i wzbudzają w nich agresję. Zaprzeczają temu kolejne badania według których oddziałuje nie treść filmu lecz sam ruch i akcja, czyli dzieci stają się tak samo agresywne po obejrzenie meczu piłki nożnej jak i brutalnego filmu dozwolonego tylko dla dorosłych.
Środki medialne oddziałują na postawy wychowanków często znacznie silniej niż wzory
i modele przekazywane przez rodziców w domach, wychowawców w przedszkolach czy nauczycieli w szkołach. Ciekawa i atrakcyjna forma medialnego przekazu, sprawia dziecku wrażenie bardziej przystępnego i atrakcyjniejszego niż życie - źródła wiedzy. Rzeczywistość multimedialna potrafi niespodziewanie zawładnąć jego czasem, zdezorganizować życie, podporządkować inne czynności, ale także rozbudzić rozmaite pragnienia i chęć posiadania różnych rzeczy i dóbr pozostawiając na uboczu prawdziwe wartości.
Reklama telewizyjna, której celem jest zwiększenie sprzedaży towarów, podświadomie pobudza długotrwały wzrost potrzeb materialnych zarówno młodzieży jak i dzieci. W przyszłym dorosłym życiu u wielu z nich pozostawi trwały ślad ingerencji medialnej silnie zakorzenionej w świadomości. Zmienia zatem nastawienie człowieka z postawy „być” na „mieć”, a co za tym idzie wpływa na system wartości przekazywanych następnym pokoleniom w procesie wychowawczym.
Psychologowie przestrzegają, że reklama kształtuje złe postawy u dzieci i młodzieży. Uczy przede wszystkim przekonania, że jest się tym, co się posiada. Jeśli ma się więcej, wtedy jest się lepszym. Często reklamy zawierają treści szkodliwe dla psychiki dziecka.
 „Jeśli twoje dziecko najbardziej na świecie kocha cukierki
A ty, najbardziej na świecie kochasz swoje dziecko,
to kup mu nimm 2 – cukierki z witaminą.”
Taka reklama mówi dziecku, że jeśli rodzice odmawiają mu słodyczy, to znaczy, że jest niekochany, gorszy od innych. Reklama naraża dzieci na frustracje i rozczarowania.
Multimedia to również komputery, które na dobre zadomowiły się w naszym życiu. Stanowią niezwykły wyróżnik intensywnego rozwoju techniki. Obok wielu pozytywnych aspektów wykorzystania tego typu urządzeń pojawiają się elementy negatywne, obok pożytecznych niszczące.
Komputery mają swój udział jak i znaczący wpływ w kształtowaniu osobowości młodych ludzi. Mogą one być doskonałą pomocą dydaktyczna w procesie edukacyjnym. Pozostawione jednak bez nadzoru rodzica bądź opiekuna, często stają się narzędziem wpływającym niekorzystnie na niedojrzałą psychikę zwłaszcza dziecka. Przyjrzyjmy się dwóm najbardziej charakterystycznym aspektom wykorzystania komputerów.
Szczególnie atrakcyjnymi rejonami zastosowań komputerów wśród współczesnej młodzieży są: gry komputerowe oraz sieć internetowa.
Powstanie sieci internetowej jest uważane za główny czynnik tzw. globalizacji informacji. W świecie nauki Internet spowodował w praktyce zanik bariery informacji, której przepływ ma olbrzymie znaczenie dla rozwoju badań naukowych.
Wobec tych niewątpliwie pozytywnych stron wykorzystania sieci internetowej pojawiają się inne elementy, takie jak pornografia, niekontrolowane treści stron internetowych, atrakcyjne strony sekt, seanse internetowe o destrukcyjnych treściach. Treści przekazywane na stronach internetowych w praktyce nie podlegają kontroli. Wynika to z faktu, że tworzone są one na własnych serwerach użytkowników i dostępne są dla wszystkich nawigatorów, którzy zechcą odwiedzić daną stronę.
Przemysł pornograficzny bardzo szybko zaczął wykorzystywać to atrakcyjne narzędzie, tym bardziej, że głównym użytkownikiem tych systemów stał się młody człowiek.
Internet stał się bardzo ważnym czynnikiem wykorzystywanym przez różnego rodzaju sekty. Ocenia się, że obecnie sieć internetowa stanowi główny element naboru nowych członków sekt.
Wniosek nasuwa się oczywisty. Internet stanowi niezwykle silne narzędzie informatyczne i może być wykorzystywany zarówno dla dobra człowieka, jak i przeciw niemu.
Pozostawiony bez nadzoru i kontroli rodzicielskiej bądź pedagogicznej może przynosić skutki odwrotne do zamierzonych, kierując zainteresowania użytkownika w rejony stwarzające zagrożenie treściami szkodliwymi dla nieukształtowanej jeszcze psychiki.
Równolegle z rozwojem aplikacji systemów komputerowych rozwija się rynek programów i urządzeń do różnego typu gier. Sprzyja temu również silne zaangażowanie emocjonalne związane z nową i prężnie rozwijającą się dziedziną. Ocenia się, że rynek produkujący oprogramowanie gier komputerowych należy do najsilniej rozwiniętej branży informatyki. Większość gier oparta jest na prymitywnej „zabawie” w strzelanie i zabijanie. Obowiązuje zasada okrucieństwa wobec przeciwnika. Okrucieństwo jest oceniane negatywnie tylko w wydaniu przeciwnika, jest natomiast zaletą u bohatera, z którą identyfikuje się grający (często sam występujący w roli bohatera). Wymyśla się najbardziej wyrafinowane sposoby zabijania. W wielu dodaje się do tej sceny silne zabarwienie erotyczne, z aktami bezwzględnej przemocy seksualnej. Efekt wirtualnej rzeczywistości wprowadza uczestnika w świat przedstawiony na ekranie za pomocą specjalnych środków technicznych sprzętowych i programowych. Najbardziej widoczne zagrożenie polega na brutalizacji życia. Normy okrucieństwa przenoszone są w świat realny. Skrajnym przejawem brutalizacji jest zanik szacunku dla życia. W większość gier można założyć określoną liczbę możliwych powrotów do świata żywych baz żadnych konsekwencji tego faktu. Życie przestaje być zatem wartością szczególną, a prawo do życia należne każdemu człowiekowi jest w ręku uczestnika zabawy. Reguły funkcjonowania w takim bezwzględnym świecie przenoszone są często do świata rzeczywistego.
Ucieczka w nierealny świat ułudy stanowi kolejny element zagrożeń podobny do mechanizmu znanego z uzależnień od alkoholu lub narkotyków. Świat rzeczywisty przerasta młodego człowieka lub też jest niezgodny z jego oczekiwaniami. Coraz częściej mówi się w takich sytuacjach o psychologicznym uzależnieniu od komputera.
Gry komputerowe, a w szczególności wykorzystywany w nich mechanizm rzeczywistości wirtualnej stanowi silne narzędzie oddziaływania na człowieka i może wspomagać jego rozwój, lecz może mieć również charakter destrukcyjny.

Po rozpatrzeniu zarówno pozytywnych jak i negatywnych przykładów wykorzystania multimediów można wysnuć kilka ogólnych wniosków:
- przy intensywnym rozwoju środków komunikacji na świecie i jego globalizacji obserwujemy zanik komunikacji we wspólnotach naturalnych dla człowieka, jak małżeństwo, rodzina,
- zalew informacji zewnętrznych powoduje zagłuszenie informacji od najbliższych. Często komunikacji od – do musi się „przebijać” przez ciągle włączony telewizor lub wzmocniony radioodbiornik,
- multimedialny charakter informacji powoduje, że większą uwagę zwracamy na opakowanie i sposób podania informacji niż na jej treść. Rodzi to nawyk powierzchownego traktowania wielu spraw ważnych w życiu,
- nasycenie informacjami skrajnymi powoduje znieczulenie człowieka na problemy występujące w najbliższym otoczeniu i w świecie pokazywanych skrajności – o niewielkim znaczeniu,
- zanika personalny charakter nauczania i wychowania, zamiast relacji mistrz – uczeń pojawia się videokaseta, podręcznik kolorowy lub internetowy seans konferencyjny.

Wychowanie opisywane często jako droga, po której „duży” prowadzi „małego”, ukazuje cel, do którego zmierzają oraz uczy zasad poruszania się na tej drodze, które stanowią system wartości.
W wydaniu multimedialnym często staje się ono procesem sterowanym, którego cel zna jedynie właściciel mediów i on określa reguły i zasady postępowania.

Spektakularne osiągnięcia nauki dzisiejszego wieku, przejawiające się niezwykle intensywnym rozwojem informatyki i elektroniki, spowodowały olbrzymi wzrost prestiżu nauki i techniki. W wielu dziedzinach działalności człowieka zaczęto niestety traktować rozwiązania techniczne jako panaceum na wszelkie problemy współczesnego człowieka. Spotyka się również postawy fałszywego rozumienia roli nauki w życiu człowieka. Podkreśla się trzy tezy, które określają zagrożenia, jakie niesie współczesne rozumienie nauki. Są to:
- teza materializmu technicznego,
- teza o agresji wiedzy,
- teza o niebezpieczeństwie zmian norm moralnych.
Teza materializmu technicznego sugeruje, że technika załatwi wszystkie problemy współczesnego człowieka. Dotyczy to problemów zarówno natury materialnej (lepsze
i sprawniejsze urządzenia techniczne – era robotów) jak i zdrowotnej (sztuczne narządy). Prosta obserwacja codzienności pokazuje, jak złudne są takie oczekiwania.
Teza o agresji (lub inaczej o ingerencji) wiedzy sugeruje, że argumentacja naukowa ma charakter definitywny. Jedynym kryterium prawdziwości stwierdzeń są argumenty naukowe. Stwierdzenia, których nie można naukowo udokumentować, nie mają znaczenia. W tym ujęciu cała sfera duchowości jest nie istotna i zajmowanie się nią jest zwykłą stratą czasu.
Konsekwentnie do powyższych dwóch tez, trzecia z nich mówi o niebezpieczeństwie kształtowania norm moralnych w zależności od wyników badań naukowych. Innymi słowy, jest to próba uzależnienia sfery życia duchowego od wyników badań naukowych. Stanowi to zatem próbę odrzucenia świata wartości moralnych, których źródłem nie może być sam człowiek.
Takie pojmowanie nauki i techniki implikuje postawy uległości wobec ich osiągnięć, a to z kolei prowadzi do rozwoju materializmu i koncentrowaniu się na przyjemnościach życia przy równoczesnym zaprzeczeniu znaczenia wartości moralnych. Skoro w wychowaniu nie ma miejsca na wartości moralne, człowiek łatwo ulega wpływom i zatraca swoją tożsamość.

Proces wychowawczy młodego człowieka we współczesnym świecie podlega licznym wpływom zewnętrznym. Przybierają one coraz bardziej wyszukane formy. Coraz częściej stosuje się masowo metody oparte na biotechnologii oraz psychotechnice.
Dorobek naukowy z zakresu biotechnologii i uzyskanie umiejętności wpływania na podświadomość człowieka stwarzają możliwość oddziaływania na rozwój fizyczny i umysłowy człowieka. Umożliwia wpływanie na cechy osobowościowe, zarówno poprzez środki farmakologiczne, jak i manipulacje psychotechniczne z wykorzystaniem najnowszych osiągnięć techniki. Skutki takich oddziaływań na jednostkę ludzką mogą być bardzo głębokie oraz trwałe. Mogą one przyspieszać bądź ukierunkowywać rozwój w sposób nie odnotowywany przez świadomość pojedynczego człowieka, a nawet społeczności ludzkich. Taki rozwój jest z reguły niekorzystny dla danej jednostki ludzkiej stwarzając ogromne zagrożenie dla jej wartości naczelnej, to znaczy prawa do indywidualnej autonomii i prawa do indywidualnych wyborów i podejmowania decyzji.
Wychowawcą jest nie tylko ojciec czy matka, nauczyciel bądź dyrektor szkoły czy rektor uczelni. Coraz częściej potrzeba szukania autorytetów i chęć identyfikowania się z ich postawą życiową, skłania do zapatrywania się na wszelkiego rodzaju idoli. Są to ludzie usytuowani na szczycie życia społeczno-politycznego, kulturalnego, naukowego jak również ludzie z charyzmą bądź innymi cechami. Cieszą się oni ogromnym zainteresowaniem dużych środowisk, wpływając na poglądy ludzi, ich orientacje oraz dokonywane wybory. Znaczenie roli idoli, wzmocniło powstanie potężnych środków masowego przekazu, przyczyniając się do intensyfikacji oddziaływania „medialnych autorytetów”. Dziś obejmuje swoim zakresem zarówno mikrośrodowiska lokalne, rejony, wymiary narodowe, a w niektórych przypadkach dotyczy wręcz oddziaływań globalnych (na przykład młodzieżowych zespołów muzycznych).
Wychowanie jest procesem wielowymiarowym. W aspekcie społecznym dotyczy szeregu czynności dostosowawczych, mających na celu przystosowanie wychowanków do warunków
i sytuacji w jakich dane będzie im żyć i funkcjonować.
Znaczenie wychowania społecznego, w świetle doświadczeń końca lat osiemdziesiątych
i dziewięćdziesiątych, zmieniło się diametralnie. Wydarzenia, jakie miały miejsce w Polsce i krajach ościennych, funkcjonujących w podobnych realiach ustrojowo-ekonomicznych, sprawiły, że o losach jednostek w znacznie większym stopniu decydują indywidualne umiejętności i wiedza, niż w okresie realnego socjalizmu. Wypracowanie potrzeby rozszerzania swoich horyzontów poznania i wykształcania nawyków pogłębiania wiedzy ma obecnie kolosalne znaczenie wychowawcze. Jest to szerokie pole do działania dla współczesnych pedagogów, kształtujących następne pokolenie Polaków.
Jeszcze do niedawna w świadomości przeciętnego Polaka, funkcjonowało głęboko zakorzenione przekonanie o opiekuńczej roli państwa w sferze zatrudnienia i zapewniania niezbędnego minimum socjalnego.
Dziś sytuacja jest diametralnie inna. Problemy bezrobocia, obniżania się stopy życiowej, braku perspektyw, niepewności jutra i frustracji dotyczą w pewnym stopniu każdego z nas. Jednostki nieprzystosowane społecznie, nie mogące znaleźć sobie miejsca w nowej rzeczywistości, często popadają w konflikt z prawem. Rodziny dotknięte problemem alkoholizmu, rozszerzające się rejony ubóstwa oraz patologii społecznych stanowią poważny problem społeczny. Szczególnie dotkliwy w przypadku, gdy dotyczy osób nieletnich – wchodzących dopiero w dorosłe życie.
Dysproporcje i rozwarstwienia społeczne były zjawiskiem zawsze towarzyszącym człowiekowi na przestrzeni dziejów. Tak jest i dziś. Jednak w obliczu zdobyczy cywilizacyjnych i dobrodziejstw nauki, jest to zjawisko szczególnie dotkliwe, które zbiera swoje żniwo zwłaszcza wśród młodych ludzi. Marzenia wielu profesjonalistów od kształcenia i wychowania, aby procesy wychowawcze zachodzące w rozwoju fizycznym, umysłowym, społecznym, kulturowym i duchowym jednostek ludzkich, był oparty na wzajemnie wspierających się i stabilnych autorytetach, są w takiej sytuacji utopijne i trudne do realizacji.
Nasilające się konflikty społeczne oraz wykluczające się wzajemnie bodźce wychowawcze
w nadchodzących dziesięcioleciach pod wszystkimi długościami i szerokościami geograficznymi nie będą malały, lecz będą nasilały się. Pedagogiczny problem polega więc nie na tym, jak osłonić człowieka, którego chcemy wychować, przed oddziaływaniem przeciwstawnych bodźców, ale jak go przygotować do samodzielnego dokonywania racjonalnych i trafnych wyborów. Nadal otwarte pozostaje pytanie, czy tak modne dzisiaj wychowanie bezstresowe, może przygotowywać do sytuacji trudnych i stresujących. Trudno przecież wyobrazić sobie przejście przez życie bez doświadczenia uczyć: frustracji, irytacji, gniewu, nie stając się uczestnikiem konfliktów.
Rozwiązanie tych dylematów wymaga odpowiedniego działania i współdziałania rodziców, wychowawców, instytucji i innych organizacji mających wpływ na wychowanie młodego pokolenia. Od sukcesu tych działań zależy przyszły kształt naszego społeczeństwa oraz to w jakich warunkach żyć będą nasze dzieci.


Zródło : http://tygryskot.cba.pl/index.php/dylematy-wspolczesnego-wychowania-agnieszka-andrychiewicz/

Współczesna rodzina

http://www.ofeminin.pl/zycie-rodzinne/wspolczesna-rodzina-badania-d26484.html  [04.01.2014}
Współczesna  rodzina
 Współczesny model rodziny znacznie różni się od tego, jaki panował jeszcze 100 lat temu, kiedy kobieta była całkowicie zależna finansowo od mężczyzny, a jej zadaniem było wychowywanie dzieci i opieka nad domem. Zmiany w strukturze rodziny są podyktowane wieloma czynnikami, do których należą:
  • rewolucja obyczajowa związana przede wszystkim z odrzuceniem tabu seksualnego;
  • większy dostęp do antykoncepcji – powszechność antykoncepcji spowodowała, że coraz rzadziej spotykamy rodziny wielodzietne, a dominujący model rodziny to 2+1;
  • postępująca laicyzacja – odrzucenie wartości chrześcijańskich spowodowało, że małżeństwo nie jest już traktowane jako święte i nierozerwalne, a rozwód w małżeństwie, to coraz częściej spotykana okoliczność;
  • poprawa warunków życia;
  • emancypacja kobiet – współcześnie niewiele kobiet poświęca całe swoje życie na opiękę i wychowanie dzieci; większość kończy studia i pracuje zawodowo;
  • wpływ mediów na społeczeństwo – modele rodziny są dziś w dużym stopniu zależne od wzorców lansowanych przez media;
  • rozluźnienie więzów małżeńskich i rodzinnych – samotne wychowywanie dziecka nie jest obecnie niczym zaskakującym; w społeczeństwie jest coraz więcej samotnych matek, które doskonale radzą sobie z wychowaniem i finansami domowymi.
  • Współcześnie dominującym modelem rodziny jest rodzina partnerska, czyli taka, w której zarówno mężczyzna, jak i kobieta pracują, a wychowanie dziecka powierza się komuś z rodziny (np. babci) lub odpowiednim instytucjom typu żłobek, przedszkole. Partnerski model rodziny zakłada nie tylko wspólne finansowanie budżetu domowego, ale także podział obowiązków domowych (np. zakupy, sprzątanie, zmywanie naczyń) i wspólne wychowywanie dziecka. Ten model rodziny jest skutkiem zmian społecznych, przede wszystkim większej emancypacji kobiet. Wykształcone i kompetentne panie chcą sprawdzać swoje umiejętności nie tylko w warunkach domowych, ale także na rynku pracy. Upowszechnienie się modelu rodziny partnerskiej jest ponadto związane ze zmieniającymi się warunkami ekonomicznymi. Mało która rodzina może pozwolić sobie na to, by pracował wyłącznie mężczyzna, a kobieta pozostawała w domu bez prawa do późniejszych świadczeń emerytalnych.
  •  Oraz tak zwane ,,bezstresowe wychowanie " - W Polsce bezstresowe wychowanie zrobiło karierę w latach 90. Rodzice chcieli wychować swoje dzieci na silnych, przebojowych zdobywców świata, znających swoją wartość i swoje możliwości. Idea bezstresowego wychowania ma swoje źródła w różnych podejściach psychologicznych do rozwoju dzieci oraz wynikających z nich systemów pedagogicznych. Już Jean Jacques Rousseau postulował takie wychowanie dzieci, które nie będzie nimi kierować, ale usuwać przeszkody. Lew Tołstoj z kolei twierdził, że dziecko samo ma kierować swoją edukacją - powinno się je uczyć tego, na co akurat ma ochotę, a  w szkole ma „radośnie spędzać czas”. Kolejni badacze popierali metody wychowania oparte na naturalnej ciekawości dzieci. W latach 60. popularna stała się idea, która podkreślała wolność dziecka, a ograniczała rolę nauczyciela do jego wspierania. Metoda „laissez-faire” (leseferyzm), albo wychowanie permisywne (czyli oparte na bezwzględnej tolerancji wobec zachowań innych) opowiadała się za jak najmniejszą kontrolą dziecka i oddaniem mu do dyspozycji nieograniczonej przestrzeni; miało to rozwijać jego samodzielność i kreatywność.                                                 
   Co to jest wychowanie bezstresowe i na czym polega ?                                                           
 Polega na , braku kar, braku oczekiwań rodziców oraz znaczną swobodą zachowań dziecka.Jest to też unikanie odmawiania prośbom dzieci, akceptacja wszystkich poczynań dzieci.Wychowanie to  chechuje się świadomym działaniem ,które ma  na celu wywołanie  stałych pozytywnych zmian w zachowaniu i osobowości jednostki. Wychowanie bezstresowe charakteryzuje znikome oczekiwania i wymagania rodziców względem wychowanka. W wychowaniu bezstresowym mówi się także o unikaniu kar za niewłaściwe zachowanie, nie ma również żadnych zasad, dziecko uczy się na błędach


Zródło : http://jejdziecko.pl/wspolczesny-model-rodziny, http://www.ofeminin.pl/wychowanie-dziecka/wychowanie-bezstresowe-dzieci-i-wychowanie-bezstresowe-d16274.html , http://www.emito.net/rodzina/artykuly/bezstresowe_wychowywanie_955457.html

WYCHOWANIE W RZECZYWISTOŚCI WSPÓŁCZESNEJ

                      
                                                                       http://presscafe.eu/archives/1528 [04.01.2014]
 WYCHOWANIE W RZECZYWISTOŚCI WSPÓŁCZESNEJ
Współczesne szkolnictwo to nowe wyzwanie dla władzy i społeczeństwa,
nauczycieli, uczniów i rodziców. Te nowe zadania, ale i nowe zagrożenia wynikają
z głębokich zmian społecznych, kultury masowej, chaosu medialnego, społeczeństwa
informacyjnego, ogólnie pojętej globalizacji. Na polu edukacji poszukujemy
więc nowych dróg kształcenia i wychowania młodzieży.
Wychowanie przygotowuje młodego człowieka do bycia pełnoprawnym
obywatelem, do uczestniczenia w życiu i kulturze, ze świadomością dorobku przeszłych
pokoleń. Przekazywana jest tradycja, ideologia i pewien porządek społeczny,
w którym dostrzec można wartości preferowane w danym społeczeństwie. Wiele
instytucji podejmuje działania wychowawcze, które kształtują postawy i osobowość
dziecka. Obok szkoły, społeczności lokalnej, Kościoła, to właśnie rodzina odgrywa
zasadniczą rolę w tym procesie. Rodzice są pierwszymi wychowawcami, którzy
pomagają dziecku odróżnić dobro od zła i dokonać odpowiedniego wyboru.
XX wiek to okres wielu koncepcji wychowawczych. W latach siedemdziesiątych
założenia antypedagogiki uwzględniały spontaniczny charakter wychowania,
bez dyscypliny, odpowiedzialności i zdrowych zasad. Doprowadziło to spadku autorytetu
nauczycieli i szkoły jako instytucji wychowawczej. Szkoła współczesna ma
jednak dużo większe zadanie do wykonania, musi poradzić sobie z ciągle istniejącymi
patologiami społecznymi, narkomanią, alkoholizmem czy seksualizmem. Należałoby
wobec tego kształcić nie tylko umysł, ale także postawę społeczną młodego
człowieka i wspierać rodziców w procesie jego wychowania. Szkoła, która ograniczyłaby
się tylko do przekazywania wiedzy, kształcenia umiejętności bądź wychowania,
byłaby w pewien sposób wypaczona, niepełnowartościowa. Wszechstronny
rozwój ucznia byłby niepełny, a nawet niemożliwy bez równowagi pomiędzy tymi
trzema elementami — kształceniem umysłu, postaw społecznych i wspieraniem
rodziny. Brezinka uważa, iż „Należy sobie życzyć współpracy pomiędzy rodzicami
a nauczycielami. Przede wszystkim jednak chodzi o to, by każda grupa dokonywała
tego, co jest jej szczególnym zadaniem wychowawczym, w czym druga strona nie
może jej wyręczyć”29. Chodzi tu o osobistą odpowiedzialność za własne dokonania,
także w zakresie działalności wychowawczej. Odpowiedzialności tej nie należy
zrzucać na innych, tendencyjnie z rodziców na instytucje społeczne, gdyż ich obecność
w życiu dzieci nie jest stała i niezmienna, choć w sprzyjających okolicznościach
przynosząca korzyści. Dalej autor twierdzi, że „Odpowiedzialność rodziców
jest całkowita, gdyż odnosi się do dziecka jako całości, oraz ciągła, gdyż dobro
dziecka jest ciągle zagrożone i stale potrzebuje ono pomocy, by móc osiągnąć najlepszą
z możliwych konstytucję fizyczną i duchową”. W dobrych rodzinach zaspokajane
są podstawowe potrzeby młodego człowieka i takie są nie do zastąpienia.
Relacja miłości pomiędzy rodzicami i dzieckiem nadaje sens współistnienia w bezpieczeństwie,
zaufaniu, bezinteresownej trosce. Doświadczając bezgranicznej miłości,
dziecko samo będzie zdolne do umiłowania ludzi oraz ideałów moralnych, które
przekazali mu rodzice. „W społeczeństwie pluralistycznym poleca się państwu
i jego szkołom, by moralny i duchowy fundament dorastających obywateli został
położony przez ich rodziców”. Ale czy rodzice w kwestiach duchowych sami nie
są czasami zagubieni i niepewni? To na nich spoczywa odpowiedzialność za wychowanie
religijno-światopoglądowe, które niestety często zaniedbują. Jednak powinni
pomóc swoim dzieciom osiągnąć przekonania co do sensu ich życia i nie
pozwolić na upadek moralny i duchowy.
Każda reforma struktury sytemu edukacji wprowadza zasadnicze zmiany
w życiu szkolnym ucznia. Powinna zapewnić mu możliwość wszechstronnego rozwoju
na każdym etapie kształcenia. Według M. Łobockiego „proces wychowawczy
ma miejsce zwykle w warunkach interakcji, tj. współdziałania ze sobą wychowawcy
i wychowanka”. Każdy z nich jest podmiotem wzajemnych oddziaływań. M. Łobocki
uważa ponadto, że „Interakcyjność wychowania odnosi się także w równej
niemal mierze do umożliwienia wychowankowi nawiązywania kontaktów z innymi
ludźmi, w tym zwłaszcza rówieśnikami”33. Służyć temu mogą chociażby zajęcia
pozalekcyjne, które są również doskonałym sposobem na pogłębianie tych relacji.
Istnieje wiele form zajęć dodatkowych odbywających się po zajęciach szkolnych.
Można tu wymienić na przykład koła sportowe, przedmiotowe, językowe, informatyczne
i wiele innych, które cieszą się wśród uczniów ogromnym zainteresowaniem.
Dzięki nim młodzież dostrzega predyspozycje zawodowe, które mogą wpłynąć na
decyzje dotyczące dalszej drogi kształcenia. Dzięki tym doświadczeniom może łatwiej
będzie jej odnaleźć się w nowej rzeczywistości.
Wychowaniu powinna towarzyszyć pogodna atmosfera, życzliwość, ale także
stanowcze wymagania i konsekwencja w działaniu. Wrażliwość ze strony pedagogów
doprowadzić powinna do stworzenia klimatu otwartego dialogu nauczyciela
z uczniem. Taka równowaga może gwarantować prawidłowe wychowanie w szkole.
W środowisku naukowym składającym się z mniejszych środowisk, nazwijmy
je mikrośrodowiskami, wśród nich uczelni wyższych, szkół ponadgimnazjalnych,
gimnazjów, szkół podstawowych bądź też pomniejszych instytucji
naukowych, najważniejszym zalążkiem są ludzie. Wiesław Władyka uważa, iż „na
rozwój nauk wywierają wpływ przede wszystkim najwybitniejsi, oni jak parowozy
ciągną za sobą całe środowisko i decydują o tempie podróży. Oni w końcu zakładają
«szkoły», pozostawiają uczniów i żywą pamięć o sobie”34. Swoją postawą moralną,
zaangażowaniem w wykonywaną pracę, zdolnościami organizacyjnymi, dbałością
o interes szkoły oraz chęcią wspierania innych utrwalają się na kartach polskiej nauki
i niekoniecznie jest to wiekopomny dorobek naukowy.
Nauczyciel XXI wieku powinien być nastawiony na kształcenie młodzieży
wszechstronnej i wielowymiarowej, czyli takiej, która będzie świadoma swego człowieczeństwa,
samodzielna, twórcza, odpowiedzialna i otwarta na drugiego człowieka.
W procesie tym uwzględniać należy postawy wychowanka, jego zdolności, potrzeby
i temperament. Kreatywność nauczyciela i jego operatywność doda dynamizmu
kolejnym etapom nauczania „gotowej” wiedzy podręcznikowej.
Szkoła nie powinna jedynie zwracać uwagi na błędy i słabe strony uczniów,
natomiast powinna nauczyć wyciągać wnioski z popełnionych błędów i formułować
prawidłowe sądy. Należy się jednak wyrzec wszelkich form przymusu i siły. Kara
wychowawcza musi być adekwatna do popełnionego występku, nie może poniżać
ucznia i dyskryminować go, gdyż ma on swoją godność. Powinna raczej pozwolić
wychowankowi zweryfikować swoje zachowanie i odnaleźć istotę popełnionego
błędu. Nauczycielowi, który zdobędzie uznanie i akceptację uczniów, łatwiej będzie
odszukać właściwą do nich drogę.
W. Brezinka uważa, że „sens wychowania leży w tym, by pomóc wychowankom
nabyć takie cechy osobowości, które uzdolnią ich do samodzielnego i odpowiedzialnego
społecznie życia”35. O jakich cechach więc mowa? To zależy od
natury człowieka, a także od kultury, w której żyje. To ona dyktuje ludziom pewien
styl życia. Aby się w nim odnaleźć, należy posiąść pewną wiedzę i umiejętności.
Dlatego ciągle stawia się ludziom konkretne wymagania czy też szczególne zadania
do spełnienia. Według W. Brezinki „Cele wychowania mają więc tylko wtórnie do
czynienia z wychowawcami i wychowaniem”36. Cele te są ideałami, wyobrażeniami,
które obowiązują każdego członka grupy społecznej. Od wychowawców wymaga się
takiego kształtowania swoich wychowanków, aby przybliżyć ich jak najbardziej do
tych ideałów. W samym procesie wychowania owe ideały powinny być zaaprobowane
przez społeczeństwo. Nie mogą odbiegać od ogólnie przyjętych zasad moralnych,
obyczajowych i prawnych. Dlatego też wychowawcy mogą kierować się w swojej
działalności wzorcami kulturowymi i normami społecznymi. Wychowanie staje się
procesem, który pozwala na istnienie społeczeństwa, jego tradycji, kultury w następnych
pokoleniach. Młodzi ludzie poprzez zdobywanie wiedzy, umiejętności, swoje
dokonania, system wartości, postawy i zdolności wkomponowują się w społeczeństwo.
Do W. Brezinki należy stwierdzenie, iż „celem ogólnokształcącego szkolnictwa
publicznego jest określenie centralnych wspólnych dóbr kultury i przekazanie
ich każdemu obywatelowi. Zakłada to istnienie ideału człowieka dobrze wykształconego”
37. To jest celem wychowania, do którego zgodnie dążą uczestnicy tego
procesu, nauczyciele i uczniowie. Tak jest w demokratycznym państwie prawnym,
w którym cele ukazują ideały. Trwałość tych ideałów zagwarantowana jest prawno
-konstytucyjnie, co świadczy o politycznym znaczeniu dla państwa.
Wobec tego wychowanie jest istotnym procesem w życiu każdego człowieka
i zasługuje na priorytetowe traktowanie, ponieważ — jak to ujął Jan Zamoyski —
„Rzeczpospolite zawsze takie będą jak ich młodzieży chowanie”.
Pedagogiczna działalność w postaci nauczania i wychowania znamionowała
społeczeństwo ludzkie od początków jego istnienia. Nie zawsze jednak towarzyszyła
jej działalność refleksyjna nad celowością i sposobami dochodzenia do celu. Ze
świadomymi rozważaniami teoretycznymi spotykamy się w czasach starożytnej
Grecji, a ich początki związane są z nazwiskami greckich mędrców, szczególnie
sofistów: Pitagorasa, Sokratesa, Ksenofonta, Platona i Arystotelesa, którzy przyczynili
się do ukształtowania pojęć o wychowaniu u współczesnych i potomnych. Rozważania
te stanowiły integralną część poglądów filozoficznych.
Trwałe wartości pedagogiki starożytnej i jej wybitnych przedstawicieli są
niekwestionowane i niepodważalne. Świat starożytny stworzył podwaliny, na których
później budowano niemal wszystkie systemy wychowawcze. Panujący ustrój niewolniczy
w świecie antycznym nie był przeszkodą w zakresie osiągania celów wychowania,
bowiem pedagogika starożytna sformułowała ideał człowieka o wszechstronnie
rozwiniętej osobowości. Powstał on na bazie sokratesowskiej koncepcji kształcenia
37 Tamże, s. 42.
Ideały wychowawcze starożytnej Grecji wobec wyzwań współczesności
3 (178) 2009 169
osobowości i platońskiego szkolnictwa przygotowującego do życia. Właśnie te dwa
cele dały początek kierunkom rozwoju pedagogiki europejskiej.
Starożytność poczyniła w zakresie organizacji oświaty ogromne osiągnięcia.
Chodzi mianowicie o stworzenie szkoły jako placówki dydaktyczno-wychowawczej,
która jest jednocześnie instytucją publiczną, państwową i świecką. Niezbędnym
czynnikiem dla prawidłowego rozwoju psychicznego i społecznego młodego pokolenia
było wychowanie zespołowe, które się w tym czasie upowszechniło. Na kształtowanie
charakteru młodych ludzi wpływał dom rodzinny, który był dla nich ostoją
i otaczał ich opieką, co miało istotne znaczenie. W szkolnictwie zauważamy pewien
system kształcenia, powstawały szkoły podstawowe, średnie i wyższe. Wszystkie
szczeble nauczania oparte były na wzajemnej współzależności. Nawet dzisiaj w wielu
krajach na całym świecie możemy zauważyć taki model kształcenia. Oczywiście
przez wieki uległ zmodyfikowaniu, jednak funkcjonuje nadal.
System szkolny poprzedzało wychowanie przedszkolne, które za sprawą
Platona, wielkiego filozofa, zostało włączone do edukacji młodzieży. Okres ten,
pełen zabaw i pierwszych książek, był konieczny dla prawidłowego rozwoju dziecka.
Osobowość młodego człowieka dzięki temu wychowaniu ulegała znacznemu kształtowaniu.
Pomagało mu to w przystosowywaniu się do pełnienia obowiązków w życiu
społeczno-politycznym państwa. Wychowanie przedszkolne w czasach nam współczesnych
jest stosowane niemal powszechnie, w odróżnieniu do czasów Platona,
kiedy to nieliczni mogli korzystać z tego typu kształcenia. Dzisiaj możemy posyłać
dzieci do różnych typów przedszkoli, państwowych, prywatnych lub nawet zgodnych
z wyznaniem religijnym.
Istnienie szkoły jako instytucji publicznej jest jednym z elementów funkcjonowania
społeczeństwa, a epoka starożytna jest tego niezbitym dowodem. Zawodem,
który wiąże się ściśle z tą instytucją, jest nauczyciel. Już w czasach nam tak
odległych uważano, że zawód ten jest niezbędny w wychowaniu i kształceniu młodych
ludzi, mimo że jego status społeczny i prestiż nie był zbyt wysoki. Od kwalifikacji
nauczyciela, wyszkolenia, osobowości, sposobu przekazywania wiedzy zależy
przyszła postawa młodych ludzi i ich dalsze losy życiowe, a to ma wpływ na przyszłość
każdego państwa. Wychowanie publiczne i państwowe jest swego rodzaju
misją, którą nauczyciel ma do spełnienia.
Twórca dydaktyki i teorii wychowania Arystoteles już w starożytności
wskazywał, że szkoła powinna przygotowywać dzieci i młodzież do pełnienia konkretnych
obowiązków w życiu społecznym i politycznym państwa. Nauki te wzięły
swój początek w czasach antycznych, następnie rozwijały się na przestrzeni dziejów
i do dziś stanowią zintegrowany element procesu nauczania i uczenia się.
Wychowanie i problemy z nim związane w starożytności łączono z medycyną
i psychologią, i tam szukano sposobów ich rozwiązania. Współcześnie w systemie
edukacji i kształtowaniu postaw wychowawczych dziedziną tym przypisuje się
bardzo duże znaczenie. Wielu lekarzy i psychologów zajmujących się przebiegiem
procesów zdrowotnych i psychicznych człowieka doszukuje się wpływu czynników
psychofizycznych na proces kształcenia. Nie bez znaczenia są również warunki społeczne,
polityczne czy kulturalne, w których wychowywana jest młodzież. W istotny
sposób czynniki te wpływają na kształtowanie osobowości młodzieży, na stan edukacji
oraz na poglądy młodych ludzi o roli, jaką mają spełnić w społeczeństwie.
Nie ulega wątpliwości, że dorobek i wartość starożytnej myśli pedagogicznej
oraz zalążki wychowania są w dalszym ciągu źródłem inspiracji wielu współczesnych
pedagogów, filozofów i psychologów. Ponieważ świat antyczny nie dysponował
badaniami empirycznymi, to ogólne założenia filozofii, praktyka i intuicja pokazywały
kierunek poszukiwań odpowiednich wartości pedagogicznych. Nadal pobudzają
one do pracy współczesnych badaczy nad pozyskiwaniem różnych metod wychowania
i wykształcenia człowieka, który poszukuje i znajduje swoje miejsce w ciągle
zmieniającym się świecie.
Zródło : ZESZYTY NAUKOWE AKADEMII MARYNARKI WOJENNEJ
ROK XLX NR 3 (178) 2009,K a t a r z y n a Z e m a n
Akademi a M a r y n a r k i Wojenn e j
,,IDEAŁY WYCHOWAWCZE
STAROŻYTNEJ GRECJI WOBEC WYZWAŃ WSPÓŁCZESNOŚCI''