wtorek, 31 grudnia 2013

RODZINA JAKO ŚRODOWISKO SPOŁECZNO - WYCHOWAWCZE

 
http://malzenstwo.info.pl/page/2/

RODZINA JAKO ŚRODOWISKO SPOŁECZNO-WYCHOWAWCZE
Rodzina jest podstawową komórką organizmu społecznego, od jej jakości zależy
wartość społeczeństwa, a także osobisty los jednostki. W rodzinie człowiek przeżywa
najważniejszy okres, w którym kształtuje się jego styl życia, system preferowanych
wartości i pogląd na świat. Dom rodzinny jest miejscem, w którym człowiek może
wyrazić siebie w sposób emocjonalny i indywidualny. Bez wątpienia rodzina jest
najważniejszym środowiskiem w życiu człowieka.
Samo środowisko określane jest jako „składniki struktury otaczającej człowieka,
które działają jako system bodźców i powodują określone reakcje psychiczne. Istotnym
wymiarem tak rozumianego środowiska rodzinnego jest jej wychowawczy charakter”11.
Rola rodziny jest bardzo ważna, ponieważ stanowi pierwsze i podstawowe
środowisko społeczne dziecka, w którym dokonuje się rozwój wszystkich jego struktur.
Z rodziną związanych jest także wiele ważnych wydarzeń życiowych: pierwsze kroki,
słowa, pójście do przedszkola, narodziny rodzeństwa, pierwsza miłość, zawarcie
małżeństwa, rodzicielstwo.Według prof. W. Świątkiewicza - „Człowiek oczyma rodziny patrzy na otaczający
go świat społeczny, uczy się go nazywać i klasyfikować, uznawać za przyjazny
lub wrogi, swój lub obcy. W jej perspektywie postrzega sens swojego życia, formułuje
własne cele życiowe i sposoby ich osiągania. Tak właśnie kształtowana jest
podstawowa rzeczywistość kultury, która na zawsze już stanie się symbolicznym
układem odniesienia zarówno wówczas, gdy w swoim dorosłym życiu człowiek będzie
twórczo rozwijał rodzinne doświadczenia, jak i wtedy, gdy będzie im własnym
postępowaniem zaprzeczał”.
Rodzina oddziałuje na dzieci i młodzież socjalizującą, stwarzając warunki
sprzyjające rozwojowi lub hamujące go. Niezależnie od tego, jak funkcjonuje, czy jest
środowiskiem zdrowym i wartościowym moralnie, czy też przejawia cechy patologii -
w każdym przypadku kształtuje ich osobowość, postawę społeczną, wyznacza koleje losu.
Istotne znaczenie dla wewnętrznej organizacji rodziny mają wzajemne stosunki
między małżonkami. Stosunki mąż - żona oddziałują na pozostałe systemy stosunków interpersonalnych w rodzinie, dlatego zasadniczym zagadnieniem w rodzinie jest
problem integracji małżeńskiej.„Integracja rodziny zawiera dwa główne aspekty: integrację celów (jednakowe
pojmowanie i uznawanie tej samej hierarchii wartości przez członków rodziny)
oraz integrację środków służących osiąganiu celów”.
„Brak integracji powoduje napięcie i niezgodne współżycie rodziców, które dostarcza
dzieciom najsilniejszych i najistotniejszych bodźców afektogennych”.
Dziecko, jeżeli ma być szczęśliwe, musi mieć poczucie emocjonalnego ciepła
i akceptacji ze strony osób najbliższych- rodziców. Potrzeba bezpieczeństwa,
czyli posiadania bezpiecznego domu, w którym człowiek jest akceptowany i znajduje
oparcie jest również ważna, jak codzienne pożywienie. Bezpiecznie czuje się dziecko
przeświadczone o miłości rodzicielskiej, dziecko kochane przez rodziców. Każde
dziecko potrzebuje od swoich rodziców dowodów prawdziwego uczucia miłości,
spokoju, szczęścia. Ogólnie akceptujący stosunek do dziecka pozwala mu znosić
niepowodzenia i zachowywać wiarę w siebie.
Dla prawidłowo przebiegającego procesu wychowania ważne jest całe środowisko domu
rodzinnego, wzbogacane przede wszystkim o otwartość, entuzjazm, spontaniczność, radość.
Chodzi, więc o takie środowisko rodzinne, w którym dzieci powinny czuć się kochane,
a dzięki temu stawać się ufne, samodzielne, by rozwijały własne myśli, uczucia, nadzieje,
działania, miały możliwość obserwacji autentycznych form zachowań.
Istotną właściwością systemu rodzinnego jest specyficzny układ ról rodzinnych
oraz związków zachodzących między nimi.
„Na kształtowanie się psychospołecznych cech osobowości dziecka doniosłe
znaczenie wywierają zróżnicowane pod względem jakościowym i odmiennie
funkcjonujące wpływy matki i ojca w rodzinie”. Do specyficznej roli matki należy
głównie poczęcie nowego życia, ciąża, poród, karmienie i pielęgnowanie noworodka.
W naszej kulturze znacznie wyższą rangę przypisuje się matce. Od matki oczekuje się
ekspresji uczuć, serdeczności, ciepła, wyrozumiałości i tworzenia atmosfery
emocjonalnej w rodzinie, zrozumienia i zaspokojenia potrzeb innych, wprowadzenia
dziecka w krąg szerszej rodziny i tradycji. Ogromne znaczenie przypisuje się
przekazywaniu miłości macierzyńskiej dzieciom. Jest to jedna z podstawowych ról, jaką
wypełnić powinna matka. Miłość matczyna niezbędna jest dla rozwoju uczuciowego
dziecka. Wokół niej będą się układały stosunki dziecka najpierw z matką, następnie
z innymi członkami rodziny. Szczególną rolę przypisuje się matce w rozwoju uczuć
społecznych, socjalizacji i zależności dziecka.
Ważnym zadaniem matki jest zaspokojenie potrzeb dziecka, które kształtują wzajemne
więzi i stosunki. W miarę rozwoju dziecka, obok zależności fizycznej i psychicznej,
rozwija się jego niezależność.
Rola ojca w rodzinie jest inna niż matki. „Od ojca oczekuje się działalności, siły,
zaradności, odpowiedzialności za podejmowanie zadania, czuwanie nad przestrzeganiem
norm społecznych, stwarzanie oparcia dla żony i całej grupy rodzinnej”.
Wskazuje się także na fakt, iż składnikiem społecznej roli ojca jest miłość, którą obdarza
on dziecko. Miłość ojca pełni w rozwoju dziecka inną funkcję niż miłość matki, która jest
bezwarunkowa i wszechogarniająca. Dziecko, aby być kochanym przez matkę nie musi
spełniać żadnych warunków, wystarczy, że jest jej dzieckiem. Natomiast inaczej kształtuje
się miłość ojcowska. Ojciec kocha dziecko za to, że spełnia ono jego oczekiwania, że jest
źródłem jego radości i dumy. Dziecko, aby zasłużyć na miłość ojca i ją utrzymać musi
postępować zgodnie z jego oczekiwaniami, podporządkowując się jego wymaganiom.
Jest, więc ona w mniejszym stopniu źródłem zaspokajania potrzeb, ale stanowi silny
bodziec do kształtowania prawidłowego rozwoju.
„Oddziaływanie ojca na dziecko jest również pośrednie. Wpływa na dziecko
także poprzez matkę. Kobieta kochana i szczęśliwa ma wszelkie dane ku temu, aby dać
dziecku uczucie pogodne i spokojne, jakiego nie mogłaby dać matka niekochana i źle
traktowana przez męża”.
Postawa uczuciowa ojca w interakcjach z matką, dzieckiem i innymi członkami rodziny
w szczególny sposób udziela się dziecku. Jeżeli ojciec w zachowaniu przejawia agresję,
nerwowość, nieopanowanie, to podobne stany uczuciowe mogą powstać u dziecka.
Natomiast spokój, opanowanie, poczucie bezpieczeństwa również udzielają się dziecku.
Nawiązanie więzi uczuciowej z ojcem odgrywa ważną rolę jako czynnik uspołecznienia
dziecka. Ojciec musi aktywnie uczestniczyć w procesie wychowania dziecka,
aby wpłynąć pozytywnie na jego rozwój społeczny. Powinien, więc z jednej strony przez
zainteresowanie się dzieckiem wzbudzić jego uczucie przywiązania do swojej osoby
i stąd płynąca chęć naśladowania, z drugiej natomiast strony- przestrzegać
reprezentowane przez siebie postawy konserwatywne. Skuteczność właściwego
oddziaływania ojca zależy od tego, czy będzie on sam reprezentował wartości społeczne.
W rodzinie ojciec wobec dziecka reprezentuje również siłę fizyczną, stanowczość,
zapewnia byt materialny, zaspokaja potrzebę bezpieczeństwa i stabilność.
We współczesnych rodzinach występują coraz częściej wyraźne przekształcenia
ról matki i ojca w kierunku ich współdziałania. Wiąże się to przede wszystkim
ze wzrastającym poziomem wykształcenia i kwalifikacji zawodowych kobiet oraz ich
udziału w zabezpieczeniu materialnym warunków życia rodziny. Specyficzne role
matki i ojca ulegają pewnej modyfikacji dostosowanej do płci, charakteru i osobowości
rodziców. W coraz szerszym zakresie ojciec uczestniczy w pracach domowych
i problemach dotyczących wychowania dzieci. Udział w tych zajęciach zacieśnia jego
stosunki z żoną i dziećmi oraz ułatwia mu lepsze zrozumienie ich potrzeb.
Zaspokojenie potrzeb biologicznych, psychicznych i społecznych dziecka, stworzenie
warunków do jego rozwoju to główne elementy wspólnych ról rodzicielskich zarówno
matki, jak i ojca. Ważne staje się umiejętne pełnienie ról rodzicielskich, które wymaga
rozwiązywania różnych złożonych problemów życiowych.
M. Wolicki określił podstawowe warunki konieczne do skutecznego pełnienia ról
rodzicielskich. Zalicza do nich głównie: „psychiczną i społeczną dojrzałość rodziców,
znajomość norm związanych z rolami, odpowiednio ukształtowane postawy
rodzicielskie, zdolność do bezinteresownej miłości, akceptacja roli związanej z własną
płcią i roli małżeńskiej, posiadanie odpowiedniej motywacji do pełnienia ról
rodzicielskich, akceptacja osób i ról partnera i dzieci, wzajemne przystosowanie
rodziców polegające na uzgodnieniu ról”.
Pojęcie roli rodzinnej kształtuje się przede wszystkim w codziennych sytuacjach życia
rodzinnego, które decydują w znacznym stopniu o tym jak dziecko będzie pojmowało
i realizowało rolę ojca i matki w swym późniejszym, dorosłym życiu.
Rodzina jest traktowana jako szczególna kategoria społeczna, w której stosunki
oparte są na niespotykanym w innych typach zbiorowości poziomie intymności
i bliskości. Relacje w rodzinie wynikają z bezpośredniego oddziaływania na siebie jej
członków, niezależnie od zajmowanych formalnych statusów społecznych,
od zhierarchizowania istniejącego wewnątrz rodziny. Powstają w codziennych
kontaktach, w ramach wzajemnych świadczeń, pomocy, w trakcie wspólnego
realizowania celów. Kontakty te mają często stały, zwyczajowy charakter i wyznaczają
swoisty dla każdej rodziny klimat. Wzajemne relacje i wydarzenia ze wspólnego życia
tworzą historię rodziny i jej niepowtarzalną wartość. Dzieje rodziny są powiązane
z czasem jej trwania.
W kształtowaniu pozytywnych relacji w rodzinie niebagatelną rolę odgrywa styl
komunikowania, który powinien sprzyjać osiąganiu porozumienia, eliminowaniu
zakłóceń, sprawnemu wykonywaniu zadań oraz satysfakcji z przebiegu interakcji.
Poprawna komunikacja jest podstawowym warunkiem udanego życia rodzinnego
i bardzo ważnym czynnikiem szczęścia w rodzinie. Komunikacja w rodzinach
szczęśliwych zwiększa wzajemne poznanie, informacje bezsłowne są zgodne
z wypowiadanymi słowami, partnerzy zwracają się wprost do siebie, a kontakt słowny
nie jest jedyną formą porozumiewania się. Członkowie rodziny są zdolni wyrazić swój
osobisty punkt widzenia bez kwestionowania zdania innych. Taka komunikacja daje
członkom rodziny dużo zadowolenia, dostarcza okazji do wspólnego podejmowania
decyzji i rozwiązywania problemów, zwiększa poczucie wspólnoty.
Komunikacja wewnątrz rodziny przebiega na trzech zasadniczych płaszczyznach:
1. pomiędzy małżonkami,
2. między rodzicami i dziećmi,
3. między rodzeństwem.
Komunikacja pomiędzy małżonkami zawiera w sobie szereg relacji o charakterze
intymnym, jak również wymianę informacji na temat sposobów wychowywania dzieci,
rozwiązywania bieżących spraw i problemów rodzinnych, sposobów organizowania
życia rodzinnego.
Komunikacja między rodzicami i dziećmi obejmuje przede wszystkim wymianę
informacji na temat potrzeb życiowych dzieci, ich sytuacji w domu, środowisku szkolnym
i rówieśniczym. Poprzez bezpośredni, codzienny kontakt z dziećmi, a przede wszystkim
rozmowę, rodzice dowiadują się o potrzebach dziecka, o tym co się wydarzyło w szkole
i na podwórku, pomagają dzieciom w rozwiązywaniu ich problemów, uczą dzieci kultury
słowa, pokazują wzorce prawidłowego zachowania i uczą sposobów radzenia sobie
w trudnych sytuacjach oraz unikania zagrożeń dla rozwoju.Komunikacja między rodzeństwem pomaga dzieciom w opanowaniu zasad
współżycia w grupie, wymieniać wielorakie doświadczenia, jest okazją do zabawy,
a przede wszystkim uczy dzielenia się wspólną przestrzenią w miejscu zamieszkania
i dopasowywania własnych potrzeb do potrzeb wszystkich członków rodziny.
Rodzina jako środowisko jest także miejscem, w którym dokonuje się wspólne
przeżywanie tradycji, zarówno tej rodzinnej, jak i szerszej - tradycji społeczności
lokalnej, tradycji religijnej, narodowej i patriotycznej. To właśnie w rodzinie dokonuje
się podstawowy przekaz wartości moralnych, duchowych, kulturowych, religijnych.
Istotną rolę odgrywa tu umiejętność organizowania życia rodzinnego w kierunku
wspólnotowego przeżywania tych wartości i uczestniczenia w różnorodnych
zdarzeniach o charakterze kulturalnym.
Zasadniczym wymiarem życia rodziny jest jej wspólnotowy charakter. Istnienie
rodziny wypływa, bowiem z natury ludzkiej i nie jest tylko dziełem umowy społecznej.
„U jej podstaw leży naturalny podział na dwie płci, zróżnicowanie wiekowe, popędy
seksualne, instynkt macierzyński i ojcowski. Wymaga od swoich członków (głównie
od małżonków) integralnego zespolenia celów i dążeń podejmowanych dobrowolnie
a jednocześnie z poczuciem wewnętrznej konieczności. Daje swoim członkom wiele
radości i przyjemności nie gwarantowanych przez inne grupy społeczne. Uspołecznia
uczucia i dążenia swoich członków tak, że czują się oni zespoleni w dążeniu do celu
i gotowi są zrezygnować ze swobody indywidualnej i wolności na rzecz grupy rodzinnej”19.
Osnową wspólnotowego charakteru rodziny jest miłość, szacunek oraz poczucie
współodpowiedzialności wszystkich członków rodziny ukierunkowane na rozwój dobra
wspólnego, opieka i troska o prawidłowy rozwój i wychowanie dzieci, zabezpieczanie
podstawowych potrzeb każdego członka rodziny, wspieranie się w zwykłych i trudnych
momentach życia rodzinnego.
Ważną rolę w życiu rodziny odgrywa międzypokoleniowa więź, utrzymywanie
systematycznych kontaktów z dziadkami i rodziną rodziców. Dostrzeganie
i przeżywanie tej więzi przez dzieci określa ich umiejętność budowania trwałych relacji
z rodziną i rodzeństwem w chwili, gdy podejmą samodzielne dorosłe życie.
Prawidłowa więź rodzinna przyczynia się do integracji rodziny, w takiej rodzinie
procesy scalające rodzinę i ekspansja działań na zewnątrz są zrównoważone. Więź
rodzinna (czyli kompleks sił przyciągających członków rodziny nawzajem do siebie
i wiążących ich ze sobą) oparta na wolnym wyborze wartości scalających, daje poczucie
jedności rodziny, ale i równocześnie własne zainteresowania oraz utrzymuje kontakty
z ludźmi z poza rodziny.
Jak ważna jest więź rodzinna dla stworzenia i kształtowania pozytywnej
atmosfery wychowawczej oraz wzajemnego zrozumienia mogą świadczyć słowa
wyrażone przez K. Wojtyłę: „Człowiek potrzebuje gniazda utkanego z miłości, ciepła
i serdeczności, gniazda utkanego z więzi wiary i nadziei i miłości. Dopiero te więzi,
łączące osoby, czynią rodzinę realną rodziną”20.
Analizując więź rodzinną, można wyróżnić kilka jej składników, a mianowicie21:
 poczucie odpowiedzialności za osoby z rodziny,
 wspólne zabezpieczenie warunków bytowych,
 troskę o zdrowie bliskich, stwarzanie warunków do osiągnięcia sukcesów
w samodzielnym życiu,
 uczucie miłości i serdeczności,
 wzajemną ocenę osób w rodzinie,
 przyjmowanie wzorców osobowych od osób znaczących.
Należy pamiętać, że o jakości więzi świadczą przede wszystkim uczucia społeczne,
które zaspokajają ludzkie potrzeby.
„Charakter więzi rodzinnej, wzajemne traktowanie siebie przez członków rodziny
określa to, co potocznie nazywamy atmosferą rodzinną”22.
Można mówić o atmosferze korzystnej dla rozwoju i kształcenia osobowości
dziecka oraz atmosferze wpływającej ujemnie na postępy w rozwoju psychicznym
dziecka, prowadzącej do powstania zaburzeń w jego zachowaniu, jak i do głębszych
defektów osobowości. Między tymi dwoma biegunami jest wiele stopni pośrednich.
Może dominować w danej rodzinie klimat ciepły, dobrym, serdeczny, gdzie członków
rodziny łączy pozytywna więź emocjonalna taka jak: wzajemne zaufanie, miłość,
szacunek, tolerancja, a stosunki między nimi oparte są na: współdziałaniu, podziale
obowiązków i przywilejów, wzajemnej pomocy. Lub też może przeważać w danej
rodzinie klimat, gdy wyżej wymienione właściwości i inne jeszcze sprzyjające dodatnim
kontaktom interpersonalnym między jej członkami, występują w słabym nasileniu
lub nie ma ich w ogóle albo, gdy w ich miejsce pojawiają się cechy przeciwstawne.
Irena Obuchowska wyróżniła następujące rodzaje atmosfer rodzinnych,
które cechują negatywne kontakty interpersonalne między jej członkami:
1. atmosfera napięta - charakteryzuje ją wzajemna nieufność, niedomówienia
oraz poczucie zagrożenia,
2. atmosfera hałaśliwa - ciągle dochodzi do awantur i kłótni,
3. atmosfera depresyjna - dominuje smutek, przygnębienie i rezygnacja,
4. atmosfera obojętna - brak więzi uczuciowej pomiędzy rodzicami a dziećmi,
5. atmosfera nadmiaru emocji i problemów - dziecko otoczone jest nadmierną
czułością lub zbytnio absorbowane sprawami rodziny.
Brak więzi uczuciowej między rodzicami sprawia, że rodzina staje się zagrożeniem
dla rozwoju dzieci. Zerwana więź uczuciowa między rodzicami niszczy strukturę
rodziny, jej spoistość, pozytywne stosunki między wszystkimi członkami, wytrąca
ich z równowagi, zaburza prawidłowy rozwój osobowości dziecka, utrudnia mu także
przystosowanie społeczne, a często staje się przyczyną zachowań aspołecznych.
Znawcy psychologii rodziny, w rozważaniach nad rolą środowiska rodzinnego
w rozwoju psychicznym dziecka szczególną rolę przypisują kontaktom osobowym
między dzieckiem a rodzicami.
Znaczenie tych kontaktów polega między innymi na tym, że:
1. „Rodzice są pierwszymi partnerami interakcji społecznych dziecka, kontakty
te są przy tym długotrwałe i częste;
2. W kontaktach społecznych z rodziną zaspakajane są podstawowe potrzeby
psychiczne dziecka, tj. doznawanie i odwzajemnianie miłości, współdziałanie
społeczne, uznanie, poczucie bezpieczeństwa itp.;
3. Oddziaływanie rodziców ma charakter dwutorowy; polega na świadomym
działaniu wychowawczym, w wyniku którego dziecko kształtuje swoje zachowania
zgodnie z oczekiwaniami rodziców, jak również przez oddziaływanie
niezamierzone - rodzice stwarzają określone sytuacje, które wyznaczają kierunek
zachowania się dziecka, gdyż stanowią sytuację bodźcową dla podejmowanych
przez nie czynności;W przedstawionych powyżej podstawowych aspektach życia rodziny ujawnia się,
że rodzina jest zawsze jakimś określonym, dynamicznym systemem, społeczną całością,
w której każda osoba jest pod wpływem innej. Istotnym elementem rodziny jest
małżeństwo, a relacje pomiędzy małżonkami warunkują całości zachowań i postaw
rodzicielskich.
Codzienne bytowanie „zdrowej” rodziny oparte jest na funkcjonalnych zasadach:
1. „Problemy są zauważane i rozwiązywane.
2. Wszyscy członkowie rodziny mogą wyrażać swoje spostrzeżenia, uczucia, myśli,
pragnienia i fantazje.
3. Wszystkie relacje są oparte na dialogu i równości. Każdy członek rodziny jest
tak samo ceniony jako osoba.
4. Komunikacja jest bezpośrednia, adekwatna i oparta na konkretnych,
obserwowalnych faktach.
5. Członkowie rodziny mogą zaspokajać swoje potrzeby.
6. Członkowie rodziny mogą być indywidualnościami.
7. Rodzice robią to, co mówią, że zrobią. Dbają o samodyscyplinę.
8. Role w rodzinie są wybierane i zmieniające się.
9. Atmosfera jest radosna i pełna spontaniczności.
10.Zasady wymagają uzasadnienia.
11.Naruszenie wartości drugiej osoby budzi poczucie winy.
12.Błędy są wybaczane i postrzegane jako okazja do uczenia się
13. System rodzinny służy jednostkom.
14. Rodzice są w kontakcie ze zdrowym poczuciem wstydu”.
Istotnym wymiarem „zdrowej” rodziny jest jej niezależność od czynników
patologicznych, w tym zwłaszcza od nałogów - alkoholizmu, narkomanii, przemocy
fizycznej i psychicznej, dewiacji seksualnej, chorób psychicznych. Zdrowa rodzina jest
przede wszystkim rodziną pełną.
„W zdrowej rodzinie matka i ojciec traktują miłość odpowiedzialnie. Mają
odwagę podejmować pracę, której miłość wymaga. Wszyscy są odpowiedzialni
i zaangażowani w pracę dla miłości, która oznacza nie wycofywanie się, ale walkę
prowadzoną w uczciwy sposób i szukanie rozwiązań”.
Stabilność rodziny stanowi bardzo ważny czynnik równowagi emocjonalnej
i zdrowia psychicznego dziecka. To właśnie owa równowaga i stabilność wzajemnych
stosunków między rodzicami, ich poczucie odpowiedzialności oraz więź emocjonalna
między wszystkimi członkami rodziny jest podstawą prawidłowych stosunków w grupie
rodzinnej. Rodzina wytwarza u dziecka moralną kontrolę nad własnym postępowaniem,
kształtuje światopogląd, czyniąc w ten sposób człowieka członkiem określonego
społeczeństwa.
Podsumowując rozważania dotyczące istoty roli rodziny w rozwoju
i wychowaniu dziecka, można stwierdzić, iż jest „ona w swoim zintegrowanym
uniwersalizmie społecznego i psychospołecznego funkcjonowania - jak dotychczas - nie
do zastąpienia i nie sposób sobie wyobrazić jej nieobecność w społeczeństwie
lub katastrofalnych efektów jej krańcowej patologizacji, gdyby takowa miała nastąpić
w okresie rozwoju cywilizacji postindustrialnej. Ludzkość nie wypracowała dotychczas
innej instytucji, która mogłaby skutecznie zastąpić rodzinę i nie wiadomo, czy uda się
to w przyszłości" .
Zródło : UNIWERSYTET ŚLĄSKI
WYDZIAŁ NAUK SPOŁECZNYCH
INSTYTUT SOCJOLOGII
AGNIESZKA KWITOK
,,PRZEMOC W RODZINIE JAKO ŹRÓDŁO
ZACHOWAŃ AGRESYWNYCH MŁODZIEŻY"
Katowice 2007

Pojecie rodziny


 POJĘCIE RODZINY W ŚWIETLE LITERATURY
Rodzina jest pierwotną grupą społeczną, uczestnictwa, w której doświadczają
prawie wszyscy ludzie na różnych etapach życia, niezależnie od zróżnicowania
kulturowego, terytorialnego i dziejowego. Rodzina stanowi najbardziej uniwersalną
formę społecznych i osobistych kontaktów człowieka i obejmuje wiele sfer jego życia.
To w rodzinie tworzą się określone normy regulujące zachowania jej członków oraz
role i pozycje wytwarzające wzajemne wymagania i oczekiwania.
Rola rodziny jako środowiska wychowawczego jest szeroko rozpatrywana przez
pedagogów, socjologów, psychologów. Aspekty te wzajemnie się przeplatają i uzupełniają.
Istnieje wiele prób określenia rodziny. Ze względu na złożoną jej formę, funkcję
i przeobrażenia w jej życiu autorzy określają ją jako:
1. instytucję istniejącą wewnątrz społeczeństwa,
2. interpersonalny system stosunków rodzinnych,
3. typ małej rodziny.
Z. Tyszka definiuje rodzinę z punktu widzenia grupy i więzi łączących członków
rodziny, jako "zbiorowość ludzi powiązanych ze sobą więzią małżeństwa,
pokrewieństwa, powinowactwa lub adopcji ". Natomiast psycholog społeczny
M. Sherif, określa rodzinę jako "grupę, która jest formacją społeczną i składa się
z pewnej liczby jednostek, pozostających w określonych pozycjach, rolach w stosunku
do siebie i która ma własny system wartości oraz normy regulujące zachowanie
jednostek w sprawach ważnych dla grupy, a zatem rodzice i dzieci występują
w określonych rolach i zajmują określone pozycje w strukturze wewnętrznej rodziny" .
Z kolei J. Rembowski określa rodzinę jako "małą i jednocześnie pierwotną grupę o swoistej
organizacji i określonym układzie ról między poszczególnymi członkami, związaną
wzajemną odpowiedzialnością moralną, świadomą własnej odrębności, mającą
swe tradycje i przyzwyczajenia, zespoloną miłością i akceptującą się nawzajem".
Susan Forward charakteryzuje rodzinę jako „system, grupę wzajemnie powiązanych
ze sobą ludzi, z których każdy oddziałuje silnie na pozostałych, często w sposób ukryty.
Rodzina to skomplikowana sieć: miłości, zazdrości, dumy, zmartwień, radości, winy przypływy
i odpływy ludzkich emocji w najszerszej gamie. Emocje te pojawiają się
nieoczekiwanie, są efektem rodzinnych postaw, sposobów wzajemnego postrzegania się
i wzajemnych stosunków".M. Tyszkowa opisuje rodzinę dwojako - jako: „instytucję społeczną” oraz „grupę
społeczną”. „Jako instytucja społeczna, rodzina ma określony status społeczny- prawny,
a procesy w niej zachodzące podlegają rejestrowaniu i regulacji przez normy prawne.
Układ norm i przepisów prawnych dotyczących rodziny podkreślają także ujęcia
socjologiczne, gdyż rzutuje on niewątpliwie na strukturę i stosunki społeczne w obrębie
grupy rodzinnej".Jako grupa społeczna, rodzina jest zaliczana do tzw. grup pierwotnych. „Stosunki
społeczne w grupie pierwotnej nasycone są treściami emocjonalnymi i osobowymi,
realizują się w bezpośrednich stycznościach, a także mają charakter podmiotowy.
W rodzinie kształtowane są podstawowe cechy osobowości społecznej człowieka”.
Przykładem traktowania rodziny jako małej grupy pierwotnej jest definicja
J. Szczepańskiego, który stwierdza, że jest ona „grupą złożoną z osób połączonych
stosunkiem małżeńskim i rodzicielskim oraz silną więzią międzyosobniczą”. Podstawą
więzi decydującej o istnieniu rodziny jest właśnie małżeństwo i pokrewieństwo.
Zgodnie z definicją pokrewieństwo jest wielorakim systemem stosunków, w którym
jednostki są ze sobą powiązane w obrębie określonej struktury. Pokrewieństwo
występuje w dwóch liniach: wstępnej na którą składają się: rodzice dziadkowie,
pradziadkowie i zstępnej w której skład wchodzą: rodzice, dzieci, wnuki.
Jest to pokrewieństwo w linii prostej. Lecz do rodziny należą także krewni w linii
bocznej(rodzeństwo, ciotki, wujkowie, kuzynowie, itd.).
Zespół norm prawa naturalnego i stanowionego (np. Kodeks Rodzinny), wzory
i normy kulturowe, a także obyczaje i zwyczaje lokalne regulują wzajemne stosunki
małżeńskie i rodzicielskie (także w sensie prawnym, np. adopcji).
Najogólniej rzecz biorąc, rodzina jest instytucją ogólnoludzką spotykaną
we wszystkich epokach i kulturach.Różne definicje rodziny łączy jedna wspólna cecha - eksponują jej znaczenie,zarówno w indywidualnym życiu jednostki, jak i w życiu narodu, społeczeństwa.
Rodzina jest „środowiskiem życiowym niemal każdego człowieka. Stanowi integralną
część każdego społeczeństwa, a zarazem jego najmniejszą i podstawową komórkę. Jest
najważniejszą grupą społeczną, w której człowiek przychodzi na świat i z którą łączą
go wielorakie związki do końca życia. Jest grupą małą, pierwotną, o przewadze więzi
osobistych, odznacza się międzypokoleniową i wielopokoleniową trwałością więzi,
a członkostwo w niej jest autentyczne, dobrowolne i w zasadzie nierozerwalne
(za wyjątkiem porzucenia, rozwodu)”.
W naukach społecznych są trzy założenia w wyniku których rodzinę uważa się
za podstawową grupę społeczną:
1. rodzina jest historycznie najstarszą formą życia społecznego,
2. rodzina jest najpowszechniejszą grupą społeczną, której członkiem był i jest
z natury człowiek,
3. rodzina jest podstawą istnienia społeczeństwa.
Wielu myślicieli, poczynając od Arystotelesa aż do dziś, podkreśla, że rodzina
jest wspólnotą predestynowaną do kształtowania życia jednostkowego i stanowi
fundament życia społecznego. To ona “jest starsza od wszelkiego państwa”
i w porównaniu z jakąkolwiek organizacją i instytucją, z jakimkolwiek społeczeństwem,
rodzina zawsze pozostaje społecznością pierwotną i dla człowieka ma największe
znaczenie. Rodzina tworząc nowe życie, będąc podstawą jego egzystencji i rozwoju,
mając swoje własne prawa, uczestniczy w życiu społeczności lokalnej i religijnej
narodu, społeczeństwa i państwa. Wzajemne powiązania pomiędzy rodziną
a społeczeństwem mają charakter instytucjonalny i osobowy. W normach, przepisach,
wzorach formalnych zachowań i relacjach rodziny z zakładem pracy, organizacjami,
szkołą wyraża się instytucjonalny charakter powiązań. Osobowy charakter wzajemnych
powiązań między rodziną i społeczeństwem ma podstawę w tym, że te same osoby
uczestniczą w życiu rodzinnym i społecznym. Wnoszą, więc do rodziny wartości idee
dążenia życiowe, wzory zachowań i normy, jakie spotykają w szkołach, miejscach
pracy. Z kolei wartości, normy etyczne i upodobania rzutują z kolei na wszystko,
co robią poza rodziną. W rodzinie, „jak w soczewce, kumulują się wszystkie procesy
i problemy społeczne: kryzysy gospodarcze, załamania polityczne czy nieudolne
programy reform społecznych. Makrospołeczna kultura modeluje konkretne postacie
życia rodzinnego, wpływając na jego treść i kierunek przeobrażeń. Równocześnie
jednak od rodziny, od tysięcy pojedynczych rodzin, zależy kształt społeczeństwa
narodowego czy państwowego. Rodzina poprzez właściwe sobie sposoby kształtowania
osobowości człowieka może sprzyjać celom i wartościom narodowym
czy państwowym, ale może również ich znaczenie osłabiać albo wręcz eliminować
z wewnątrzrodzinnych procesów socjalizacji i wychowania, stanowiąc barierę lub - jak
przyjęło się nazywać w polskiej literaturze socjologicznej - twierdzę broniącą przed
kulturowym wpływem niechcianych, obcych wartości, narzucanych przez instytucje
państwa” – pisze prof. W. Świątkiewicz. A więc w rodzinie kształtuje się twórczy
i pożyteczny lub bierny i szkodliwy członek społeczeństwa.
Prof. W. Świątkiewicz uważa także, że „budowanie demokracji, poszanowanie
praw człowieka, odbudowa kultury i moralności pracy, kształtowanie postaw
prospołecznych, przedsiębiorczości i odwagi wprowadzenia innowacji musi rozpocząć
się w rodzinie. Nie zbuduje się demokratycznego społeczeństwa, jeśli w rodzinie
nie będzie życzliwości wobec odmiennych poglądów i opinii, a siła argumentów
zamieniana na argumenty siły: zwłaszcza wobec słabszych. Nie odbuduje się kultury
pracy, jeśli rodzice będą dzieciom przekazywać wzory życiowego cwaniactwa
i pracowniczej nieuczciwości. Podobnie jest zaangażowaniem na rzecz dobra
wspólnego, które musi przekroczyć próg rodzinnego egoizmu, czy z polską
religijnością, dla której szansą na przyszłość jest pełniejsze odzwierciedlenie
w moralności społecznej i rodzinnej, prywatnej i publicznej”. Bardzo uzasadnione jest
zatem powiedzenie papieża Jana Pawła II - „Przyszłość idzie przez rodzinę”. Droga
rozwoju społeczeństwa wiedzie właśnie przez rodzinę. Wysiłki wszystkich, którzy chcą
formować nowe społeczeństwo, muszą zacząć od niej, ubiegać się o jej niezmienność
i lepsze warunki do spełnienia jej zadań.
Zródło : UNIWERSYTET ŚLĄSKI
WYDZIAŁ NAUK SPOŁECZNYCH
INSTYTUT SOCJOLOGII
AGNIESZKA KWITOK
,,PRZEMOC W RODZINIE JAKO ŹRÓDŁO
ZACHOWAŃ AGRESYWNYCH MŁODZIEŻY"
Katowice 2007

środa, 11 grudnia 2013

Postaci średniowiecza i chrzescijaństwo a edukacje w średniowieczu :)



http://pedagogika-psychologia.blog.pl/tag/szkoly-parafialne/  [11.12.2013]
Podział Średniowiecza na fazy:

  • Wczesne średniowiecze – 476 – X włącznie
  • Pełne średniowiecze – XI – XIII
  • Późne średniowiecze – XIV – XV
  • Boecjusz – interesowała go filozofia, matematyka, astronomia, napisał dzieło „ O pocieszeniu jakie daje filozofia” – szereg zagadnień filozoficznych, twierdził, że siedem sztuk wyzwolonych to nauki niezbędne do zrozumienia pisma świętego. Uważał, że astrologia w wydaniu Ptolemeusza powinna być nauczana w szkole, tak samo jak geometria Euklidesa i filozofia Arystotelesa.
  • Kasjodor – VI wiek interesuje się poziomem wykształcenia kleru, twierdzi, że wykształcenie ich przyczyni się do rozwoju oświaty. Radził w nauce korzystać z fragmentów dzieł starożytnych tłumaczonych na łacinę. Jako pierwszy scharakteryzował program nauczania na bazie siedmiu sztuk wyzwolonych, określił jakie są potrzeby kościoła i jaka wiedza z zakresu siedmiu sztuk wyzwolonych będzie stosowana w szkolnictwie. Stworzył nazwę triwium dla pierwszych trzech sztuk wyzwolonych i określił jaką wiedzę z tych przedmiotów należy wprowadzić, dbał o rozwój teologii, stworzył nazwę qatriwium dla pozostałych czterech sztuk wyzwolonych.
  • Wzrost poziomu życia ludzie mają potrzeby materialne, które są zaspokajane przez miasta – rozwój miast, tworzą społeczeństwo burżuazyjne ( początki), nowa klasa będzie stawiałam żądania, potrzeby, grupy rządzące ( królowie) oczekują podniesienia poziomu oświaty ( szkolnictwo wyższe), nadają przywileje osobą szerzącym oświatę ( nauczyciele), teologia – najważniejsza nauka oraz prawo kanoniczne, administracja.
  • Władza państwowa (królowie, książęta)
  • Władza papieska
  • Władza miejska ( samorząd miejski)
  • Paryski:
  • Boloński:

1364 – powstanie uniwersytetu w Krakowie, Kazimierz Wielki, wcześniej w Pradze – teologia

  • Dyktowanie
  • Wyłapywanie przez studentów, co jest najważniejsze.


Najazdy plemion barbarzyńskich, które przywędrowały ze wschodu i północy przyczyniły się do spustoszenia terenów nad Morzem Śródziemnym, nie doprowadziły jednak do całkowitego zniknięcia szkolnictwa rzymskiego. Część królów barbarzyńskich przejawiała zainteresowanie kulturą i oświatą. Interesowali się kulturą łacińską, gdy opanowali Rzym, nie zniszczyli szkół. Longobardzi najechali na PN. Włochy i doprowadzili do upadku szkolnictwa. W Europie Pd. coraz mocniej wzmacniały się struktury kościoła – powstały liczne biskupstwa ( między Vi – VIII) i organizowały oświatę, powstały liczne klasztory dbające o rozwój oświaty. Przy każdym kościele jest szkoła wewnętrzna ( przygotowuje się przyszłych duchownych) lub zewnętrzna ( nauki dla osób świeckich)

Wybitni ojcowie kościoła:

Również na północy wyspy były enklawy, gdzie dbano o poziom kształcenia np. tereny Irlandii, która uniknęła panowania rzymskiego, kapłani, celtyccy(druidzi) dbali o poziom oświaty, prowadzili szkoły (poganie)

W V wieku doszło do ewangelizacji Irlandii za sprawa św. Patryka – Irlandia przyjęła chrzest.

Szkoły prowadzone przez druidów w V i VI wieku reprezentowały bardzo wysoki poziom, początki nauczania rozpoczynały się języku ojczystym, potem doszła łacina, wykorzystywali zabytki literatury irlandzkiej. Druidzi zaczęli odbywać podróże, w trakcie których szerzyli oświatę ich nauki wykorzystywał m.in. Karol Wielki. Karol wielki pragnął wykorzystać oświatę do cementowania podbitych terenów.
Benedyktyni – praca, modlitwa nauka

Szkoły pałacowe – Karol Wielki zorganizował na wzór szkół rzymskich, szkołę pałacową. Wśród jej nauczycieli znaleźli się m.in. włoscy uczeni, dawni mnisi, druidzi, benedyktyni. Kierownictwo zostało powierzone Alkwionowi, który był organizatorem oświaty w państwie Karola Wielkiego. Przygotował program nauczania, który obejmował 7 sztuk wyzwolonych, elementy medycyny i architektury, dbano o przygotowanie praktyczne. Była to szkoła dla członków rodziny królewskiej oraz synów i córek arystokratów. Szkoła przygotowywała do ruchów dyplomatycznych. Po zakończeniu absolwenci tworzyli coś w rodzaju akademii lub też towarzystw naukowych, gdzie spotykali się co jakiś czas i prezentowali wytwory swojego intelektu ( poezję, rozprawy filozoficzne). Później zrodził się konflikt między królem a kalwinem, który chciał wysunąć na przód naukę dla kościoła, który powinien być najlepiej wykształcony. Karol usunął Alkwina i powołał biskupa Orleanu – Teodulfa, który wydał zarząd na mocy, którego miano powoływać szkoły przy wszystkich kościołach na terenie cesarstwa, w których to szkołach kształceni byli wszyscy chętni chłopcy niezależnie od ich statusu społecznego. Szkoły te miały być utrzymywane przez państwo i kościół a nie rodziców, nauka miała być bezpłatna. Po śmierci Karola pomysł ten obalono.
W XIII wieku pojawiła się sieć szkół parafialnych.

Wychowanie i szkolnictwo w Polsce w dobie średniowiecza

Autorytetami jeśli chodzi o rozwój szkolnictwa w Polsce byli Antoni Karbowiak i Jan Ptaśnik.

Chrześcijaństwo w wersji zachodnio – rzymskiej, szkolnictwo tworzone na wzór szkół chrześcijańskich, powstałych wcześniej w Europie zachodniej. Polska opóźniona o kilka wieków w rozwoju oświaty w stosunku do Europy zachodniej.

Część badaczy uważa, że pierwsza szkoła powstała w Polsce w 968 roku i miała charakter misyjny. Nie ma na to dowodów, ale uważa się, że takich szkół mogło być kilka. Uczono w nich duchownych. Utworzono arcybiskupstwo w Gnieźnie i biskupstwa w Krakowie, Wrocławiu i Kołobrzegu. Stają się one bazą dla powstających w Polsce szkół. Do Polski przybywają zakonnicy z zachodniej Europy by nauczać, głównie Włosi, Francuzi, Niemcy.
Za panowania Chrobrego na ziemiach Polskich powstają liczne klasztory, przy których powoływano szkoły zakonne.

Karbowiek twierdził, że od początku istnienia państwa do przełomu XII i XIII powstała znaczna ilość szkół katedralnych i kolegiackich – w XIII wieku było 13 kat. I 14 kol. Pod koniec XV 17 lat. I 30 kol. Były jeszcze szkoły zakonne i parafialne.

W 1215 roku IV sobór Laterański uchwalił, że w całej Europie mają powstać szkoły nowego typu zwane parafialnymi. Szkoły powstały zarówno na terenie miast jak i wsi, lecz w przypadku szkół miejskich mają 2 wpływy, albo odpowiedzialne za nie były miejskie samorządy albo też samorząd i kościół, na wsiach wyłącznie kościół zakładał szkoły parafialne.

Przyspieszenie rozwoju szkolnictwa nastąpiło, gdy powstał Uniwersytet Krakowski (1364), który dostarczył kadry nauczycielskiej.

Tylko niewielka ilość szkół opierała swój program na 7 sztukach wyzwolonych większość korzystała tylko z triwium.

Scholastikus – nauczyciel uczący w szkole katedralnej, a potem na każdego nauczyciela mówiona scholastyk.

Szkoła parafialna - czytanie i pisanie, początki gramatyki łacińskiej, znajomość psalmów i śpiewów kościelnych i kalendarza.

Szkoły katedralne i kolegiackie – analiza lektur szkolnych, gruntowna znajomość łaciny, lektury z okresu klasycznego, głównie chodziło o wskazówki moralne, które zawierały teksty autorów rzymskich, lektury utworów religijnych ( żywoty świętych) teksty historyczne (kroniki Kadłubka),powstały drobne utwory dotyczące kwestii moralnych, literatura miłosna – tylko te fragmenty, które powodowały obrzydzenie do miłości, bo tylko miłość do Boga jest akceptowana, nauka retoryki, pisania urzędowych dokumentów, dialektyka, logika.

Jeśli w szkole było qatriwium miało ono cele teologiczne.

Szkolnictwo Średniowiecz dba o karność – częste kary fizyczne, rózga jest symbolem władzy nauczyciela, nauka pamięciowa, tragiczne warunki, ciemne, ciasne, brudne sale. – pedagogika strachu



Uniwersytety w czasach średniowiecza

Sytuacja w Europie od XI – XV:
XI:

Typy kontroli nad uniwersytetami:

Arabowie opanowujący Hiszpanię interesują się wszystkimi naukami starożytnymi. Pośredniczą i przypominają, że trzeba do nich powracać.

Piotr Abelard – uczony, gromadził w Paryżu uczniów

XII w Europie pojawiają się wyższe uczelnie.
Studium generalne

Nacja – tworzą ją studenci pochodzący z tego samego obszaru geograficznego.

Znika studium generalne i pojawiają się uniwersytety:

Typy uniwersytetów:
- rektor i profesorowie otrzymują uposażenia od kościoła – beneficja
- studenci bardzo młodzi
- czuwa nad nimi papież
- teologia – najważniejsza nauka, medycyna, prawo kanoniczne, siedem sztuk wyzwolonych.
- studenci są podporządkowani profesorom
- studenci mają bardzo duże prawa, mogą wybierać sobie profesora, bo płacą mu za wykłady na czele uczelni stoi rektor, którego wybiera się wśród studentów – przynajmniej 20 kilku letni, zamożny.
- układ demokratyczny – większa wolność
- prawo rzymskie – najważniejszy przedmiot, nie ma teologii
- typ uczelni bardziej świecki.

Wiek XIV część cech uniwersytetu paryskiego i bolońskiego

Sytuacja w Polsce:
Kazimierz Wielki uważał, że większą rangę będzie miał uniwersytet, jeśli będzie teologia. Musiał mieć zgodę papieża, ale jej nie dostał. Dlatego zmuszony był wybrać wzór boloński ( bolońsko – neapolitański) Po jego śmierci uniwersytet podupadł. Władysław Jagiełło z Jadwigą starali się przywrócić mu świetność. Chciano też zmienić organizację. 1400 – dokument – uniwersytet w Krakowie wznawia działalność ale ma typ paryski.
Podstawowe źródło nauczania Pismo Święte – teologia, prawo kościelne ( kanoniczne) – dekrety wydane przez sobory i dokumenty redagowane w kurii rzymskiej, prawo rzymskie – analiza kodeksu cesarza Justyniana, medycyna – pisma Hipokratesa i Galena, filozofia – teksty Arystotelesa.
Formy nauczania – wykład:
Pojawiają się repetytoria – czyli pamięciowe utrwalanie wiedzy.
Kwodlibet – studenci mieli prawo pytać, a nauczyciele odpowiadać
Forma zakończenia - private exam – dwie części –egzamin publiczny, studenci mogli zadawać pytania profesorowi
Zródło : ,,historia wychowania wykład '

Wychowanie w średniowieczu :)



http://www.dobrypasterz.pl/archiwumwyd.php?w=90&d=art&art=1436 [11.12.2013]
 Wychowanie w średniowieczu    
Podobnie jak w starożytności, tak i w czasach średniowiecza dzieciństwo
było całkowicie zależne od postawy dorosłych. Dzieci odrzucone, dzieci ulicy,
sieroty nie posiadały żadnych praw, traktowane były przedmiotowo. Dzieciństwo
w średniowieczu było traktowane jako czas ułomności, zaś dziecko za
niedoskonałe. Oprócz tego za przewinienia wobec prawa dzieci były więzione
w nieludzkich warunkach razem z dorosłymi przestępcami, przez co ulegały
całkowitej demoralizacji i deprawacji. Dzieci ulicy, podrzutki i sieroty traktowane
były jak zwierzęta, zależnie od dobrej woli i litości człowieka.9
Grupą powszechnie pogardzaną w społeczeństwie średniowiecznym były
dzieci nieślubne. Nazywano je „pokrzywnikiem”, bękartem, „synem nieczystego
łoża”, „dzieciem błędnym”. Osoby takie posiadały bardzo ograniczoną zdolność
prawną, zamknięty dostęp do godności szlacheckiej i urzędów, mogły być
więzione bez procesu i wyroku, nie dziedziczyły majątku po rodzicach (niekiedy
dziedziczyły wyłącznie po matce). Sposobem tak zwanej legitymacji
dzieci nieprawych było według Świętego Tomasza z Akwinu: zalegalizowanie
związku przez rodziców już po urodzeniu dzieci, dyspensa papieska, udzielenie
uprawnienia przez sąd cesarski, przedstawienie syna jako potomka z prawego
łoża w dokumencie potwierdzonym przez trzech świadków.11

Ludzie średniowiecza nie mieli świadomości dzieciństwa jako odrębnego
stadium życia, byli obojętni na specyfikę dziecka i jego potrzeby. Nawet sztuka
ignorowała dzieciństwo. Nieliczne postacie dziecięce przedstawiano jako „pomniejszonych
dorosłych”. Także ubiór dziecka niczym, prócz rozmiaru, nie odróżniał
się od ubioru dorosłej osoby. Dopiero w XVII wieku dzieci (z zamożniejszych
domów) otrzymują stroje inne niż dorośli.
Jednym z przejawów ograniczania swobody dziecka było zawijanie go
w powijaki, nakładanie gorsetów, czy uwiązywanie w krzesełkach. Przez długie
wieki rodzice nie potrafili wczuć się w potrzeby dziecka i ich zrozumieć.
Rodzice darzyli dzieci powierzchownym uczuciem, nie dostrzegali w noworodku,
jak my dzisiaj, przyszłej osoby dorosłej. Wiele dzieci się rodziło, ale
i wiele umierało. Ludzie nie przejmowali się śmiercią dziecka, „bo rychło zastępowało
je kolejne potomstwo. Ze względu na wysoką śmiertelność dzieci13,
rodzice nie przywiązywali się do nich, zanim nie przekroczyły one odpowiedniego
wieku.Na wysoki procent umieralności miały wpływ warunki sanitarne i poziom
wiedzy medycznej, ale zdarzały się też przypadki uduszenia podczas snu
oraz dzieciobójstwo. W celu zabezpieczenia przed uduszeniem umieszczano je
w kołysce. Miała ona formę drewnianej skrzynki lub koszyka. Używano również
wysłanych sianem koszy umieszczonych na stojakach lub kolebek zawieszanych
nad sufitem, które chroniły przed zwierzętami domowymi i pchłami.

W celu poprawy stanu zdrowia dzieci zlecano karmienie dzieci piersią
przez matkę. Takie rady znajdziemy w traktacie O wychowaniu dzieci Pseudo‐
Plutarcha. Jeśli matka sama nie mogła wykarmić dziecka, proponował on wy‐
najęcie mamki. Warto przy tym zaznaczyć, iż wiele kobiet biednych stawało
się mamkami malców z obcych rodzin, głównie z powodów finansowych.
Praktyka oddawania dziecka do mamki była bardzo rozpowszechniona wśród
zamożniejszych rodziców. Nie pozostawało to bez wpływu na śmiertelność
dzieci. U mamek umierało do 75% niemowląt!
Były również rodziny, które nie posiadały potomstwa. Jako przykład pragnienia
posiadania dziecka może posłużyć fragment z Kroniki polskiej Anonima
zwanego Gallem: „Przyszli rodzice chłopca [Bolesława Krzywoustego], nie
mieli mianowicie jeszcze wtedy potomstwa; gorliwie oddawali się postom i modlitwom,
rozdając hojne jałmużny biednym, ażeby Bóg wszechmogący (…) dał
im syna”.Niemal od momentu wyjścia z powijaków dziecko wkraczało w świat
dorosłych, uczestniczyło w ich codziennych pracach, rozrywkach, rozmowach.
Dzieciństwo nie było nawet przeszkodą do zawarcia małżeństwa. Przykładem
mogą tu być zaślubiny pro futuro, szczególnie powszechne wśród zamożniejszych
kast. Były to małżeństwa, w których rodzice kojarzyli z sobą małe dzieci.
Małżeństwa takie przynosiły obu stronom wysokie korzyści majątkowe i pewność
przyjaznych stosunków miedzy dwoma rodami. Przykładem z historii
Polski jest królowa Jadwiga Andegaweńska (1374‐1399). W wieku czterech lat
zaślubiona de futuro z ośmioletnim Wilhelmem Habsburgiem, w wieku lat
jedenastu koronowana na króla Polski, rok później wydana za księcia Władysława
Jagiełłę.
Małżeństwa dzieci nie zdarzały się jednak wyłącznie na dworach królewskich.
Od wczesnego średniowiecza tzw. wiek sprawny (przepisany dla zawarcia
małżeństwa) wynosił 12 lat dla dziewcząt i 15 dla chłopców.17 Dziś dwunastolatka
kończy szkołę podstawową, a piętnasolatek jest świeżo upieczonym
absolwentem gimnazjum.
W dawnej Polsce dziecko nie posiadało pełni praw, było podporządkowane
głównie ojcu i całkowicie od niego zależne. Ojciec decydował o życiu
i wolności dziecka, mógł je sprzedać, zabić, lub zastawić. Dopiero statut wiślicki
z 1374 roku ograniczył prawa ojca. Nie zezwalał na sprzedaż i maltreto‐
wanie dzieci, wprowadzał kary za dzieciobójstwo, pozostawiając prawo karania
dzieci.
Wśród osób, które poddały krytyce ówczesną sytuację dziecka znaleźli się
w średniowiecznej Polsce Ojcowie Kościoła. Przypisywali oni okresowi dzieciństwa
cechy wyróżniające go spośród pozostałych. Ich zadaniem dziecko to
istota niewinna oraz szczera. Ze względu na kruchość i bezradność wymaga
szczególnej troski i opieki. Mistrz Wincenty zwany Kadłubkiem uważał, że
„delikatne dzieciństwo we wszystkim jest bezradne”.Okres dziecięcy kojarzono
także ze swawolą oraz zamiłowaniem do zabawy.
Jeszcze w na początku XVI wieku tylko najmłodsze dzieci (do 3‐4 roku życia) posiadały zabawki dostosowane do ich potrzeb. W średniowieczu tylko
znikoma grupa dzieci używała do zabawy grzechotek, glinianych koników,
kukiełek, zminiaturyzowanych narzędzi i miniaturowych mieczyków, łuków
oraz przedmiotów używanymi przez dorosłych.
Zródło : ,,DZIECKO W KONTEKŚCIE HISTORYCZNYM "  AGNIESZKA SZARKOWSKA

Rodzina w średniowieczu :)


                               
http://commons.wikimedia.org/wiki/File:More_famB_1280x-g0.jpg [11.12.2013]

   Rodzina w średniowieczu 

Kobiety w średniowieczu były traktowane głównie jako matki i opiekunki domowego ogniska. Małżeństwa były aranżowane, a uczuć przyszłych małżonków nie brano pod uwagę. Najważniejszym zadaniem żony było wydawanie na świat zdrowego potomstwa. Za zdradę męża groziła jej śmierć.

Jedynie szlachetnie urodzone damy posiadały przywileje, przyznawane im z tytułu pochodzenia. Ich życie było łatwiejsze, nie musiały się o nic martwić. Miały służbę, która zajmowała się domem

i dziećmi. Jednak im również za zdradę męża groziła kara śmierci.

Chłopi w średniowieczu stanowili zdecydowaną większość ludności (ok.74%). Byli uważani za ludzi wolnych, gdyż nie podlegali państwu (królowi), natomiast podlegali panu wsi (wasalowi). Chłopi musieli oddawać swemu panu jako podatek część plonów tzw. daninę lub pańszczyznę. Opłacali także specjalny podatek na rzecz kościoła zwany dziesięciną. Życie chłopów
w średniowieczu było trudne. Wszystkie prace musieli wykonywać ręcznie, ich podstawowym narzędziem pracy był pług, który dzięki zastosowaniu żelaznych części głębiej i lepiej spulchniał glebę niż stosowane wcześniej radło. Zboże młócono za pomocą cepa czyli zwykłego kija, a do jego przemiału używano żarna. Z czasem zaczęto wprowadzać ważne ulepszenia. Największe znaczenie miało wprowadzenie pługów i młynów wodnych, a także systematyczne zmiany zasiewów
tzw. trójpolówka, która polegała na tym, że pole dzielono na trzy części jedną część pola obsiewano wiosną, drugą jesienią, a trzecią zostawiano pod ugór. Podział ten zmieniał się co rok, dzięki czemu gleba dawała większe plony.
Każda z wielkich grup społecznych średniowiecza, czyli chłopi mieszczanie, rycerze
i duchowieństwo miała odrębne obyczaje i własne odmienne od pozostałych prawa. W późnym średniowieczu bogaty mieszczanin nie mógł ubierać się tak samo jak równie bogaty szlachcic, ponieważ ubiór powinien na pierwszy rzut oka określać, do jakiego stanu należy dany człowiek.
Domy szlacheckie również były zróżnicowane. Najbiedniejsi mieszkali w tzw. kurnych chatach, które miały w środku palenisko, a nad nim otwór w dachu, przez który wylatywał dym. W miastach mieszkano w wąskich piętrowych domach, drewnianych lub murowanych. Na parterze zazwyczaj mieściły się warsztaty rzemieślnicze, a na podwórzu hodowano świnie bądź kury. Rzemieślnicy wykonujący to samo zajęcie np. krawcy, szewcy, rzeźnicy mieszkali blisko siebie, na tej samej ulicy. Do dziś świadczą o tym nazwy ulic, chociażby Szewska, Rzeźnicza.
Rycerze mieszkali w drewnianych dworach. Budowli murowanych było wówczas mało. Należały
do nich głównie królewskie zamki i kościoły.
W XV wieku na wsiach i w miastach posyłano chłopców do szkół przykościelnych, gdzie poznawali podstawowe zasady religii, a także uczyli się czytania i pisania. W miastach uczono czytać i pisać również dziewczęta, gdyż żona kupca powinna umieć prowadzić interesy.
Głównymi składnikami żywienia ludzi średniowiecznych były kasze i placki z mąki (podpłomyki) oraz chleb. Chętnie spożywano nabiał, produkty rolne, a także owoce zarówno świeże jak i suszone. Na zimę kiszono kapustę, ogórki i buraki. Pito głównie piwo lub wodę, dla wyższych sfer dostępne było wino. Mięso pochodziło z własnej hodowli. W tamtych czasach nie znano lodówek, dlatego mięso solono i suszono, dzięki czemu mogło przeleżeć nawet kilka miesięcy.
Aby zamaskować nadpsuty smak mięsa dodawano duże ilości przypraw korzennych, pietruszki oraz ziół. Ponieważ nie myto owoców, ani nie gotowano wody występowały częste zatrucia
i zakażenia układu pokarmowego. W domach majętnych jedzono dziczyznę oraz ptactwo pochodzące z polowań. Aby uzyskać świeży oddech, na dworze królewskim ssano korzenie
i ziołowe pastylki. Kuchnie ludzi zamożnych znajdowały się w osobnych budynkach, co miało zmniejszyć ryzyko pożaru.
Zródło : http://www.sciaga.pl/tekst/58392-59-zycie_codzienne_ludzi_w_sredniowieczu