Czasy współczesne często dookreślane bywają takimi hałasami jak
kryzys rodziny, kryzys wartości. Oznacza to głębokie zmiany, jakie w ramach
modelu i funkcjonowania rodziny, dokonują się na naszych oczach. Istotne
znaczenie ma tu na pewno ruchomy czas pracy. Fakt, że w dzisiejszych czasach
zarówno mąż, jak i żona pracują nikogo już nie dziwi. Oznacza to, że większą
cześć dnia para spędza czas osobno. Dodatkowym utrudnieniem jest praca
zmianowa, gdy jedno z małżonków pracuje każdego dnia w identycznych godzinach,
a drugie – na różne zmiany – to spędzają ze sobą jeszcze mniej czasu. Zupełnie
ekstremalną sytuacją jest ta, gdy jeden małżonek pracuje w dzień, a drugi w
nocy. Wówczas osłabienie więzi może stanowić poważne zagrożenie dla rodziny. Często
taki ruchomy układ życia rodzinnego prowadzi do dezintegracji
wewnątrzrodzinnej, która objawia się przejściem od zharmonizowanych oddziaływań
rodzinnych do wielu, różnych oddziaływań poszczególnych członków rodziny.
Często taka dezintegracja wiąże się z osłabieniem więzi emocjonalnych i małym
stopniem zaangażowania rodziców w wychowanie dzieci. Zagrożeniem dla rodziny
jest także rosnący poziom nietrwałości małżeństw, czyli zwiększająca się liczba
rozwodów, oraz wzrastające ubożenie rodzin, na co duży wpływa ma szalejący
kryzys ekonomiczny. Ogromny i najczęściej niekontrolowany kontakt z mediami
wpływa na ograniczenie kontaktów z członkami rodziny, może prowadzić nawet do
obojętności. Zagrożeniem najistotniejszym jest natomiast rosnący w siłę w ostatnich
latach indywidualizm, który skupia uwagę człowieka na samym sobie, na
samorealizacji i samorozwoju, umożliwia utrzymywanie krótkich więzi we
wspólnotach internetowych przy jednoczesnym „wypisaniu” się ze wspólnot
tradycyjnych, z których najważniejsza jest rodzina. Współczesna rodzina ma
jednak szanse na przetrwanie. Ogromnym wsparciem mogą być różnego rodzaju
pomoce wychowawcze, w które obfituje rynek wydawniczy. Istnieją także terapie
małżeńskie oraz dla rodzin z problemami.
Zródło : http://wrodzinie.info.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz